Absurdalny obrazek po zwycięstwie polskich siatkarzy. Tak ich "nagrodzono"
Reprezentacja Polski tegoroczną Ligę Narodów rozpoczęła od meczu z Holandią, który wygrała 3:1. Zwycięstwo nad "Pomarańczowymi" dało podopiecznym Nikoli Grbicia pierwsze punkty do rankingu FIVB w sezonie, ale problem w tym, że z racji niskiej pozycji rywali w światowym zestawieniu, do konta naszej kadry dopisano absurdalną wręcz wartość.

Siatkarska Liga Narodów mężczyzn rozpoczęła się 11 czerwca meczem reprezentacji Polski z Holandią, który rozegrano w chińskim Xi'an. "Biało-Czerwoni", którzy przeszli w ostatnim czasie poważną przebudowę, do Państwa Środka przelecieli w rezerwowym składzie. Zabrakło m.in. Wilfredo Leona czy Tomasza Fornala, którzy dostali dłuższe wolne od selekcjonera po sezonie klubowym. Pod nieobecność Bartosza Kurka rolę kapitana pełni z kolei Rafał Szymura, który w tej funkcji miał okazję sprawdzić się już podczas towarzyskiego Silesia Cup.
Początkowo gra toczyła się punkt za punkt, ale po asie serwisowym Szymury "Biało-Czerwonym" udało się odskoczyć na dwa "oczka" prowadzenia (7:5). Wicemistrzowie olimpijscy przez długi czas trzymali rywali na dystans, jednak tym w końcówce udało się odpowiedzieć (19:19). Końcówka należała już jednak do naszych kadrowiczów, którzy wygrali 25:22. Drużyna prowadzona przez Joela Banksa podniosła się po przegranej partii i w końcówce drugiej to Holendrzy spisali się lepiej. Od stanu 22:22 wygrali trzy kolejne akcje, pieczętując zwycięstwo w secie.
W trzeciej odsłonie meczu do głosu ponownie doszli Polacy, którzy wprawdzie w końcówce seta zaczęli tracić przewagę (prowadzili już 23:18, rywale doprowadzili do stanu 23:21), ale i tak zdołali wygrać partię 25:22. Podopieczni Grbicia "kropkę nad i" postawili w czwartej partii, triumfując 25:22 i odnosząc pierwsze zwycięstwo w tegorocznej Lidze Narodów.
Ranking FIVB po meczu Polski z Holandią
Polacy mimo porażki w ostatnim meczu poprzedniego sezonu (w finale turnieju olimpijskiego ulegli Francuzom), zwieńczyli kampanię na pierwszym miejscu w rankingu FIVB (401.31 pkt). "Biało-Czerwoni" muszą się jednak mieć na baczności, ponieważ każda porażka wiąże się ze stratą punktów, a po potknięciach z niżej notowanymi rywalami mogą tracić więcej "oczek".
Holandia przed meczem z drużyną Grbicia zajmowała 13. miejsce w światowym rankingu z 204.81 pkt na koncie. Zwycięstwo nad "Pomarańczowymi" dało wicemistrzom olimpijskim nie tylko trzy premierowe punkty do tabeli Ligi Narodów, ale też... 0.01 pkt do rankingu FIVB. Dla porównania, po porażce w Paryżu z "Trójkolorowymi" nasza reprezentacja straciła aż 16.29 pkt. Ta absurdalna sytuacja wynika z regulaminu, który premiuje zwycięstwa nad wysoko notowanymi drużynami.
Druga Francja, która tegoroczne rozgrywki zainauguruje wieczornym meczem z Argentyną (początek o godz. 22:30 czasu polskiego) zgromadziła do tej pory 378.07 pkt. "Pomarańczowi" pozostali z kolei na 13. pozycji - za porażkę z naszą kadrą odebrano im jedynie 0.01 pkt.