Polscy siatkarze przed rokiem wygrali wszystko, co było do wygrania. Najpierw triumfowali w Lidze Narodów, później sięgnęli po złoto mistrzostw Europy, a kapitalny sezon zwieńczyli wygraną w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk. I to właśnie turniej olimpijski w Paryżu jest najważniejszą imprezą bieżącego sezonu, do której podopieczni Nikoli Grbicia przygotowują się już od początku maja, kiedy to rozpoczęło się zgrupowanie kadry. "Biało-Czerwoni" formę szlifują w meczach Ligi Narodów, którą zainaugurowali w środę 22 maja meczem ze Stanami Zjednoczonymi. Polacy, którzy z reprezentantami USA spotkali się w finale ostatniej edycji rozgrywek, ponownie pokonali utytułowanych rywali, którzy do tureckiej Antalyi przyjechali w rezerwowym składzie. Aktualni mistrzowie Europy wygrali 3:0, a najwięcej punktów do dorobku drużyny dorzucił Aleksander Śliwka, który zakończył spotkanie z 13 "oczkami" na koncie. "Czułem się bardzo dobrze na boisku. Mamy świetną grupę ambitnych chłopaków i bardzo dobrze się ta współpraca układała. Mam nadzieję, że z każdym kolejnym spotkaniem gra będzie wyglądała coraz lepiej. A lepsza gra będzie bardzo potrzebna" - mówił Śliwka po meczu w rozmowie z Polsatem Sport. Fatalne obrazki w Lidze Narodów. Polacy uratowali sytuację Kuriozalne sceny podczas meczu Polski z USA. Kibice drwią z "serniczka" Sezon reprezentacyjny ruszył na dobre, co widać także w mediach społecznościowych, gdzie kibice na bieżąco komentowali przebieg spotkania. Ich uwadze nie umknęły też kuriozalne sceny, jakich byliśmy świadkami podczas przerw w trakcie spotkania, a co w drugim secie dosadnie skomentowali komentatorzy Polsatu Sport. Mowa o sytuacji przy stanie 22:15, gdy trener Amerykanów poprosił o czas. W momencie, gdy tłumaczył coś swoim podopiecznym, jeden z członków sztabu podszedł do siatkarzy z tacą, na której były ułożone przekąski. I chociaż świadkami takich scen byliśmy też w trakcie poprzednich przerw, to tym razem Wojciech Drzyzga i Tomasz Swędrowski nie mogli powstrzymać się od komentarza. "O ciasteczka na amerykańskim czasie, zobacz" - rzucił jeden z komentatorów Polsatu Sport. "I banany" - dorzucił drugi. "Ale się umordowali, że już się żywią. Jeszcze tego nie widziałem na sezonie reprezentacyjnym, żeby taca z sernikiem i porzeczkami wjechała" - rzucił Drzyzga. "Z tym sernikiem to przesada, tam bardziej banany było widać" - odpowiedział mu Swędrowski. "Nie jestem pewien, czy tam jakichś ciasteczek nie było, ale ok, nie będę się kłócił. I tak to wywołuje mój śmiech" - skwitował jego rozmówca. Jak się okazało, słowa o "serniku" zaczęły żyć własnym życiem, a polscy kibice szybko podchwycili temat w komentarzach w serwisie X (dawny Twitter). "Teraz Amerykanie mogą iść dojeść sernik" - zażartował jeden z internautów po meczu. "Amerykanie płakali jak jedli ten sernik" - ironicznie stwierdził inny z kibiców. Na kilku profilach pod hashtagiem #ganglysego, charakterystycznym dla wpisów o polskiej kadrze, pojawiły się też memy, których autorzy drwili z zachowania sztabu reprezentacji USA. Malwina Smarzek ostro o kontrowersyjnym przepisie. "Najgorsza głupota"