Dla polskich siatkarek Liga Narodów już tradycyjnie wiąże się z dalekimi podróżami. W tym roku dwa razy czekają je wyprawy na Daleki Wschód. Już w pierwszym tygodniu zaprezentują się w Pekinie, w trzecim turnieju fazy ligowej zagrają w Japonii. A do tego w sierpniu dojdą jeszcze przecież mistrzostwa świata w Tajlandii. Do Chin kadra Stefano Lavariniego doleciała bez przesiadki. Siatkarki zapewniają, że zdążyły się już zaaklimatyzować. "Aklimatyzacja w Pekinie przebiega bardzo dobrze. Potrzebowałyśmy jednego, dwóch dni na dojście do siebie po podróży i zmianie czasu. Uważam jednak, że już wyglądamy dobrze i treningowo, i na co dzień" - podkreśla Sonia Stefanik, środkowa polskiej kadry. Siatkówka. Sonia Stefanik może zadebiutować w Lidze Narodów Dla niej wyjazd do Chin jest wyjątkowy. Ma bowiem okazję zadebiutować w reprezentacji Polski w Lidze Narodów. 22-letniej zawodniczki nie było nawet w składzie na sparingi przed wylotem do Azji, które kadra rozegrała w Koszalinie. Selekcjoner zdecydował się jednak nie zabierać do Chin Magdaleny Jurczyk, kontuzja przekreśliła natomiast plany Weroniki Centki-Tietianiec. I to Stefanik została czwartą środkową w składzie. Na powołanie zapracowała postawą w klubie, ŁKS Commercecon Łódź, z którym zdobyła srebrny medal TAURON Ligi. Przełomowe chwile, Rosjanie triumfują. Ten mecz może przejść do historii Liga Narodów siatkarek. Dwie potęgi na drodze Polski W Pekinie Polki rozegrają cztery spotkania. Rozpoczną w środę od meczu z Tajlandią, a potem czekają je starcia z utytułowanymi drużynami z Chin oraz Turcji. Na zakończenie turnieju zmierzą się z Belgią. W tym sezonie fazę ligową "Biało-Czerwone" mogą potraktować dość spokojnie - jako gospodarz Final Eight mają zapewniony start w finałowym turnieju w Łodzi. Jednocześnie to ma być sezon, w którym Lavarini przetestuje kilka nowych siatkarek. Oprócz Stefanik niewiele doświadczenia w kadrze wciąż mają Dominika Pierzchała i Justyna Łysiak. Ta ostatnia ma szansę na więcej gry pod nieobecność Marii Stenzel, przez lata etatowej libero kadry, która zdecydowała się zrezygnować tego lata z reprezentacji. Mecz Polska - Tajlandia w środę o godz. 9 czasu polskiego. Transmisja w Polsacie Sport 1, relacja tekstowa “na żywo" w Interia Sport.