Reprezentacja Polski w siatkówce kobiet zmagania w tegorocznej Lidze Narodów rozpoczęła od turnieju w Antalyi, gdzie trzecia drużyna poprzednich rozgrywek mierzyła się kolejno z Włochami, Francją, Holandią i Japonią. Podopieczne Stefano Lavariniego wygrały wszystkie mecze i to bez straty seta, dzięki czemu po zakończeniu pierwszego tygodnia turnieju przewodzą 16-zespołowej stawce wyprzedzając bezpośrednio Brazylię i Chiny. Kapitalna gra "Biało-Czerwonych" to w dużej mierze zasługa Agnieszki Korneluk, która w Turcji, pod nieobecność odpoczywającej po sezonie ligowym Joanny Wołosz, pełniła funkcję kapitan drużyny. Środkowa błyszczała w pierwszych trzech meczach, ale w starciu z Japonią nie oglądaliśmy jej już na boisku. Jak się okazało, zawodniczka uskarżała się na uraz, co po spotkaniu potwierdził trener kadry. "Nie jestem lekarzem. Ale z tego, co powiedział mi doktor, to coś, czym nie trzeba się zbytnio martwić. Potrzeba trochę uwagi w najbliższych dniach, trochę odpoczynku, i spodziewam się, że niedługo będzie z powrotem" - tłumaczył Stefano Lavarini w rozmowie z Polsatem Sport. I chociaż Korneluk zabrakło w ostatnim meczu, to i tak jest drugą najlepszą blokującą pierwszego tygodnia Ligi Narodów. Ze statystyk opublikowanych na stronie organizatora rozgrywek wynika, że Polka wywalczyła 16 punktów blokiem i ustępuje miejsca jedynie Henie Kurtagić z Serbii. Efektowny triumf nad Japonią, a później takie słowa. Gorzkie wyznanie Magdaleny Stysiak Oto najlepsze siatkarki pierwszego tygodnia Ligi Narodów. Polki daleko O sile całego polskiego zespołu świadczy fakt, że w gronie siatkarek znajdujących się w TOP3 najważniejszych rankingów po pierwszym tygodniu zmagań pada tylko nazwisko Korneluk. Najlepszą punktującą jest Melissa Vargas z Turcji, która wywalczyła 90 "oczek". Dla porównania najlepsza Polka w tym zestawieniu - Magdalena Stysiak - z 58 punktami na koncie zajmuje dopiero 11. miejsce. Najlepszą atakującą jest Kiera Van Ryk z Kanady, a Stysiak w tym zestawieniu jest klasyfikowana na 10. pozycji. W zestawieniu najlepiej serwujących stawce przewodzi reprezentantka Włoch Jekaterina Antropowa (10 punktów), która wyprzedza Niemkę Camillę Weitzel i Chinkę Yuanyuan Wang. Najlepiej serwująca Polka, czyli Korneluk jest szósta. "Biało-Czerwonych" próżno też szukać w TOP3 rozgrywających - tam prym wiedzie Brie King z Kanady, z kolei Katarzyna Wenerska jest 10. Po pierwszym turnieju Ligi Narodów najlepszą libero jest Mengije Wang z Chin - Aleksandra Szczygłowska zajmuje szóste miejsce. Blisko TOP3 w gronie przyjmujących jest za to Martyna Łukasik, która znajduje się tuż za podium, za Liną Alsmeier i Leną Stigrot z Niemiec oraz Kotoną Hayashi z Japonii. Kibiców polskiej kadry nie powinny jednak martwić statystyki indywidualne, ponieważ Stefano Lavarini dysponuje silnym i szerokim składem, dzięki czemu nie musi bazować na "popisach" poszczególnych siatkarek. Te już 28 maja rozpoczną drugą część zmagań w Lidze Narodów, kiedy to w amerykańskim Arlington będą starały się kontynuować passę zwycięstw. Znów udanie zastąpiła gwiazdę kadry. Jasny komunikat polskiej siatkarki