Polskie siatkarki od początku tegorocznej Ligi Narodów potwierdzają, że trzecie miejsce wywalczone w poprzednich rozgrywkach nie było dziełem przypadku. "Biało-Czerwone" w tureckiej Antalyi bez straty seta pokonały Włoszki, Francuzki, Holenderki i Japonki, dzięki czemu na drugi turniej fazy zasadniczej pojechały jako liderki tabeli. A zmagania w amerykańskim Arlington rozpoczęły od kolejnego zwycięstwa. Podopieczne Stefano Lavariniego w nocy z wtorku na środę pokonały aktualne mistrzynie świata, czyli Serbki. Wprawdzie tym razem nasze reprezentantki straciły seta, ale w kolejnych partiach potwierdziły klasę, w czym duża zasługa Joanny Wołosz, która dyrygowała poczynaniami koleżanek na rozegraniu. Dzięki zwycięstwu Polki ponownie rozsiadły się na fotelu liderek Ligi Narodów, wyprzedzając o punkt Brazylijki, które wprawdzie również nie przegrały dotąd żadnego spotkania, ale w pierwszym spotkaniu drugiego turnieju straciły dwie partie z Japonią, stąd ich strata punktowa do "Biało-Czerwonych". Polskie siatkarki już w USA, a tu "napłynęła" taka wiadomość od gwiazdy. Ujawnia wprost Polskie siatkarki trzecie w rankingu FIVB. I gonią rywalki Na tym nie koniec kapitalnych wieści. Triumf nad Serbkami, które zajmują 7. miejsce w rankingu FIVB, zapewnił zespołowi prowadzonemu przez Lavariniego cenną zdobycz punktową. Polki dopisały na swoje konto 5,88 pkt - to wprawdzie mniej niż za zwycięstwa nad Włoszkami, Japonkami i Holenderkami, ale więcej niż za triumf nad Francuzkami. Tym samym "Biało-Czerwone" umocniły się na trzeciej pozycji zestawienia, które będzie kluczowe podczas losowania grup w turnieju olimpijskim w Paryżu - tam rozstawione będą bowiem tylko trzy reprezentacje - Francuzki jako gospodynie zmagań oraz dwie najwyżej notowane kadry w rankingu FIVB. Obecnie drugie są Brazylijki, które po wygranej z Japonkami zgarnęły 1,84 pkt, przez co ich przewaga nad Polkami wynosi już tylko 10,91 pkt, a stawce z 380,93 pkt na koncie przewodzą Turczynki, które swój pierwszy mecz drugiego turnieju Ligi Narodów, przeciwko Niemkom, rozegrają dopiero w środę wieczorem. Czołówka rankingu FIVB po meczu Polski z Serbią: 1. Turcja - 380,93 pkt 2. Brazylia - 373,51 3. Polska - 362,60 4. Stany Zjednoczone - 355,23 5. Włochy - 343,79 Lavarini ma problemy, tego nie przewidział "Za mną dwie ciężkie noce"