W pierwszych meczach Ligi Narodów na pochwały zasłużyła większość, o ile nie wszystkie siatkarki reprezentacji Polski. W trzech inauguracyjnych spotkaniach pierwsze skrzypce w drużynie “Biało-Czerwonych" grała Agnieszka Korneluk. Najlepiej blokująca siatkarka poprzedniej edycji rozgrywek już na inaugurację zanotowała pięć bloków w meczu z Włoszkami, a w kolejnych występach śrubowała ten wynik. Po trzech pierwszych meczach ma już na koncie 16 punktowych bloków. W czwartym, niedzielnym spotkaniu z Japonią, wyniku jednak nie poprawiła. Niespodziewanie zabrakło jej bowiem w wyjściowej szóstce. Cały mecz przestała w kwadracie dla rezerwowych. Jak przekazał komentator Polsatu Sport Marek Magiera, powodem był problem ze zdrowiem, który pojawił się u Korneluk po rywalizacji z Holandią. Sztab reprezentacji Polski niemal do samego początku spotkania z Japonią ukrywał uraz jednej z liderek kadry, ale postanowił nie ryzykować pogłębienia się problemów środkowej. Stefano Lavarini o urazie Agnieszki Korneluk. Tajemniczy, ale z optymistycznym komunikatem Nawet bez Korneluk polskie siatkarki poradziły sobie z niepokonaną do niedzieli Japonią. W dodatku po raz kolejny wygrały 3:0, dzięki czemu po pierwszym tygodniu są liderkami Ligi Narodów. Zamiast Korneluk na środku wystąpiła Kamila Witkowska, która zdobyła blokiem dwa punkty. Po spotkaniu głos w sprawie urazu Korneluk zabrał Stefano Lavarini, którego o problemy środkowej zapytała Bożena Pieczko z Polsatu Sport. "Nie mogę nic powiedzieć, nie wiem" - skwitował początkowo Włoch. Po chwili zdecydował się jednak nieco rozwinąć wypowiedź. "Nie jestem lekarzem. Ale z tego, co powiedział mi doktor, to coś, czym nie trzeba się zbytnio martwić. Potrzeba trochę uwagi w najbliższych dniach, trochę odpoczynku, i spodziewam się, że niedługo będzie z powrotem" - podkreśla Lavarini. Korneluk w Antalyi pełniła funkcję kapitan drużyny. Zastępowała w tej roli Joannę Wołosz, która skończyła sezon dopiero 5 maja i dostała od Lavariniego chwilę oddechu po rozgrywkach klubowych. Słowa trenera dają nadzieję, że Korneluk będzie do jego dyspozycji również na drugi turniej Ligi Narodów, na który już w czwartek Polki mają wylecieć do Arlington w Stanach Zjednoczonych. Korneluk, nawet mimo pauzy w niedzielnym meczu, w klasyfikacji najlepiej blokujących siatkarek rozgrywek jest druga - wyprzedza ją tylko Hena Kurtagić z Serbii.