W tegorocznych rozgrywkach Ligi Narodów złotego medalu zdobytego przed rokiem bronić mieli Francuzi. "Trójkolorowi" jednak do ostatnich chwil nie byli pewni, czy zagrają o medale w Gdańsku. Ich sytuacja była bardzo dynamiczna. Ostatecznie mistrzom olimpijskim udało się zakwalifikować do ćwierćfinałów i dostali szansę na obronę tytułu. Przeszkoda postawiona na ich drodze była jednak bardzo wysoka. Znamy półfinalistów Ligi Narodów! Tą była bowiem kadra prowadzona przez Johna Sperawa. USA to zawsze jest trudny rywal. Spotkanie ćwierćfinałowe między tymi drużynami miało trzy oblicza. Najpierw na parkiecie kompletnie dominowali "Jankesi", którzy wybili Francuzom siatkówkę z głowy. Po drugim secie selekcjoner "Trójkolorowych" zdecydował się na zmiany, a te wydatnie pomogły i pozwoliły doprowadzić do tie-breaka. Nokaut w ćwierćfinale Ligi Narodów. Klasa mistrzów świata i Europy Ostatecznie w nim lepsza okazała się kadra USA i to ona, jako pierwsza zameldowała się w półfinale. Na rywala Amerykanie musieli poczekać, choć zdecydowanie krócej niż można było przypuszczać. W drugim ćwierćfinale mierzyły się kadry, które w fazie zasadniczej zdobyły tyle samo punktów. Zarówno Włochy, jak i Argentyna zakończyły ten etap, mając po 26 punktów. Można było się więc spodziewać zaciętego meczu. Tak zdecydowanie nie było. W tym spotkaniu osłabiona nieobecnościami Argentyna praktycznie nie istniała. Kadra prowadzona przez Marcelo Mendeza przegrała 0:3, a mecz zakończył się w ledwie 61 minut. To oznacza, że w pierwszym sobotnim półfinale na pewno zmierzą się ze sobą Włochy oraz USA. W fazie zasadniczej spotkanie między tymi zespołami zakończyło się wygraną USA 3:0. Zamieszanie w meczu Ligi Narodów. Siatkarz zdradził, co powiedział sędziemu Pierwszy sobotni półfinał rozpocznie się o godzinie 17:00. Transmisja tego spotkania na antenie Polsat Sport.