Polscy siatkarze wciąż są daleko od optymalnej formy. Najważniejsze jednak, że są w stanie wygrywać. Podobnie jak środowe starcie z Niemcami, mecz z dwunastą w rankingu FIVB Holandią był w ich wykonaniu bardzo nierówny. Ale w tym roku "Biało-Czerwoni" mają jak na razie patent na udane tie-breaki. Pierwszy set był wyrównany. Rozgrywający “Biało-Czerwonych", Jan Firlej, rozpoczął od wystaw do środkowych. Od razu punkty zaczął zdobywać Jakub Kochanowski, który w meczu z Niemcami pojawił się na boisku z ławki rezerwowych. Grbić wymienił po tym spotkaniu całą szóstkę, miejsce w składzie zachował tylko libero Paweł Zatorski. W drugiej części seta przewagę wypracowali sobie Holendrzy. Utrzymywali się punkt, dwa przed Polakami. Dużo problemów “Biało-Czerwonym" sprawiły zagrywki Nimira Abdel-Aziza. To gospodarze wygrali 25:22. Nikola Grbić podjął kolejną decyzję. Złe wieści dla trzech siatkarzy Polscy siatkarze wzmocnili zagrywkę. Holendrzy odpowiedzieli tym samym Holendrzy w pierwszych pięciu meczach zgromadzili o punkt więcej niż Polacy, ale zajmowali miejsce za nimi w tabeli Ligi Narodów. Wygrali bowiem mniej spotkań - trzy. Ostatnie na otwarcie turnieju w Rotterdamie, gdzie pokonali 3:0 Chiny. Na początku drugiej partii czwartkowego spotkania trudno było im jednak dotrzymać kroku wicemistrzom świata. Polacy w końcu dodali do swojej gry mocne zagrywki. Dwoma asami serwisowymi z rzędu popisał się Kochanowski, nieźle działał polski blok. W końcu udało się znaleźć receptę na ataki Nimira i odskoczyć na sześć punktów. Problemy przeżywał też przyjmujący rywali Thijs Ter Horst. Polacy kontrolowali grę, zdecydowanie lepiej popisali się w polu zagrywki. Do Kochanowskiego dołączyli bowiem Tomasz Fornal i Artur Szalpuk. Ale to polski środkowy zakończył partię wygraną 25:18 skutecznym zagraniem. Po dwóch setach miał na koncie osiem punktów, najwięcej w drużynie. Początek trzeciej partii to jednak kolejny zryw gospodarzy. Znów dał o sobie znać Nimir i jego drużyna odskoczyła na cztery punkty. Polacy niemal odrobili straty, pomagając sobie blokiem. Ale Holendrzy utrzymywali się na czele. Kiedy Fabian Plak zablokował atak Szalpuka, prowadzili już 15:10. Grbić zmienił rozgrywającego, na boisku pojawił się Grzegorz Łomacz. Potem Serb zdecydował się na kolejne zmiany, wprowadził m.in. Wilfredo Leona i Bartosza Kurka. Efektów w tej partii jednak nie było, jego drużyna zatraciła skuteczność w ataku. Nowi skrzydłowi nie pomogli, polskim siatkarzom brakowało dokładności. Holendrzy spisali się w ofensywie znacznie lepiej i wygrali z dużym zapasem punktowym, 25:18. Wilfredo Leon pomógł z rezerwy. Polska znów lepsza w tie-breaku Zmiennicy - Grbić posłał też w bój Norberta Hubera - pozostali w polskiej szóstce na kolejną partię. Na boisku trwała wyrównana walka, po "kiwce" Leona Polska objęła prowadzenie 11:10. Urodzony na Kubie przyjmujący po kilku minutach zanotował też ważny blok, Holendrzy w końcu pomylili się w ataku. Gdy po ich stronie zdarzył się jeszcze błąd w komunikacji rozgrywającego ze środkowym, Polacy prowadzili 18:15. W końcówce "Biało-Czerwoni" utrzymali prowadzenie. W ważnych momentach ataki skończyli Kurek i Leon. Mocno obciążony w ofensywie Nimir wyglądał na coraz bardziej zmęczonego. Polska wygrała 25:22. Pierwsze akcje tie-breaka były wyrównane. Coraz bardziej widoczny na boisku był jednak Leon. Znów skończył trudną piłkę, po chwili w ataku pomylił się Nimir i Polska miała dwa punkty przewagi. Po dobrej zagrywce Fornala "Biało-Czerwoni" prowadzili już 9:6. Bohaterem tie-breaka był Leon, ale znów punkt zagrywką dołożył jeszcze Kochanowski. Polska wygrała 15:11. To już piąte zwycięstwo kadry w tegorocznej Lidze Narodów. Teraz "Biało-Czerwonych" czeka dzień przerwy. W sobotę ich przeciwnikiem będzie reprezentacja Stanów Zjednoczonych. Sprawdź terminarz Ligi Narodów siatkarzy Holandia: Nimir, Plak, Jorna, Keemink, Wiltenburg, Ter Horst - Andringa (libero) oraz van Garderen, Meijs, Tuinstra, Ter Maat, Parkinson Polska: Bołądź, Kochanowski, Szalpuk, Firlej, Urbanowicz, Fornal - Zatorski (libero) oraz Kurek, Łomacz, Leon, Huber Trener odpowiada reprezentantowi Polski. Nie zauważył jego problemów?