Reprezentacja Polski w siatkówce miała zagwarantowany udział w turnieju finałowym tegorocznej Ligi Narodów, ponieważ przyszło jej wystąpić w roli gospodarza. "Biało-Czerwoni" fazę zasadniczą turnieju mogli więc potraktować czysto treningowo, by przygotować się do najważniejszych spotkań. Aktualni wicemistrzowie świata po drodze przegrali tylko dwa spotkania i zajęli trzecie miejsce w grupie, za wiceliderami Japończykami oraz Amerykanami, którzy stali się z marszu głównymi faworytami do końcowego triumfu. Grbić go skreślił, ale i tak przyszedł na mecz. Niesamowite, co gwiazdor kadry robił na hali Reprezentanci USA i Kraju Kwitnącej Wiśni zresztą zameldowali się już w półfinałach Ligi Narodów. Amerykanie po emocjonującym spotkaniu odprawili do domu Francuzów, a Japończycy rozbili Słoweńców, potwierdzając, że są nie tylko rewelacją turnieju, ale też poważnymi kandydatami do sięgnięcia po medal. Polscy siatkarze na czele rankingu FIVB. Potężna przewaga nad innymi Polakom z kolei w ćwierćfinale przyszło zmierzyć się z Brazylijczykami, których wcześniej dość pewnie ograli w fazie zasadniczej. Również w finałach podopieczni Nikoli Grbicia bez większych problemów pokonali "Canarinhos" i zameldowali się w półfinale, w którym przyjdzie im stoczyć bój z Japończykami. Na tym nie koniec dobrych wiadomości po starciu z ekipą z Ameryki Południowej. Brazylijski siatkarz wpadł w furię w meczu z Polską. Teraz się tłumaczy Aktualni wicemistrzowie świata dzięki wygranej z Brazylią zainkasowali 8,01 punktu, umocniając się na pozycji liderów rankingu FIVB. I już znacznie "odjeżdżają" konkurencji. O ponad 20 "oczek" wyprzedzają drugich Włochów, którzy za pokonanie w ćwierćfinale Argentyny otrzymali 6.84 pkt. Podium uzupełniają Amerykanie, którym po zwycięstwie z Francuzami przyznano "zaledwie" 2.61 pkt. Czołówka rankingu FIVB po ćwierćfinałach Ligi Narodów: 1. Polska - 397.77 pkt 2. Włochy - 376.85 pkt 3. Stany Zjednoczone - 371.40 pkt 4. Brazylia - 345.73 pkt 5. Japonia - 324.98 pkt 6. Francja - 322.58 pkt