Polskie siatkarki kroczą w Lidze Narodów od zwycięstwa do zwycięstwa. W pierwszych ośmiu meczach potknęły się tylko raz, w meczu z Holandią. Poza tym ogrywają kolejne rywalki, i to te z najwyższej półki. W pokonanym polu pozostawiły już między innymi mistrzynie świata z Serbii, mistrzynie Europy z Włoch czy reprezentacje Turcji i Chin. Mimo że do rozegrania pozostały im jeszcze cztery spotkania fazy zasadniczej, są już niemal pewne udziału w turnieju finałowym. Pną się też w rankingu FIVB. Selekcjoner Stefano Lavarini osiąga te sukcesy, grając niemal podstawowym składem. Niemal, bo w drużynie brakuje Wołosz. 33-letnia rozgrywająca pojawiła się na otwierających sezon reprezentacyjny sparingach z Francją, ale tylko przyglądała się koleżankom zza band reklamowych. Powodem były problemy z dłonią, a dokładniej z kością trójgraniastą. Malwina Smarzek dzieli się ważną wiadomością. Włosi mieli rację "Pierwsze odbijanko". Joanna Wołosz bliżej powrotu do reprezentacji Polski Uraz wykluczył kapitan kadry z całej fazy zasadniczej Ligi Narodów. Zamiast niej rozegraniem kieruje Katarzyna Wenerska wspomagana przez wracającą do drużyny narodowej Julię Nowicką. Coraz bardziej zbliża się jednak moment, w którym i Joanna Wołosz wróci do reprezentacji Polski. Zapowiada to jej wpis na Instagramie. Siatkarka zamieściła filmik, na którym widać, jak wykonuje ćwiczenie charakterystyczne dla rozrywających, polegające na trafianiu piłką do specjalnej obręczy. "Pierwsze odbijanko do radaru po baaardzo długim czasie" - napisała doświadczona zawodniczka, która zameldowała się już w Szczyrku. To główny ośrodek szkoleniowy kobiecej reprezentacji. Polskie siatkarki powalczą w Korei Południowej. Joanna Wołosz zachwala koleżanki W swoim wpisie Wołosz dziękuje wszystkim, którzy pomogli jej w rehabilitacji i "zreanimowaniu ręki". Zaznacza też, że będzie skupiać się na powrocie do formy. Wołosz nie tylko pełni funkcję kapitan reprezentacji, ale jest też jedną z największych gwiazd drużyny. Od lat gra w lidze włoskiej, gdzie sięga po kolejne laury. W ostatnim sezonie zdobyła piąte z rzędu mistrzostwo Włoch, wygrywając rozgrywki z Prosecco DOC Imoco Conegliano. Ma też na koncie między innymi triumf w Lidze Mistrzyń i dwa klubowe mistrzostwa świata. Reprezentacja Polski jeszcze bez Wołosz w środę rozpocznie zmagania w Suwon w Korei Południowej. Zmierzy się tam kolejno z USA, Niemcami, Bułgarią i Koreą Południową. Lavarini zabrał na ostatni turniej fazy zasadniczej dokładnie taki sam skład, jaki niedawno świetnie spisał się w Hongkongu. Transmisje wszystkich spotkań w Polsacie Sport. Po zakończeniu Ligi Narodów drużynę siatkarek czekają jeszcze mistrzostwa Europy i turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich. Jeśli powrót do formy Wołosz będzie następować zgodnie z planem, na tych imprezach można się już spodziewać jej występu. Mistrzyni Polski uderza w trenera reprezentacji. "Robi wszystko, żeby się ze mną nie spotkać"