Polscy siatkarze na początku sezonu nie oszczędzają serc kibiców ani własnych sił. Piątkowe spotkanie było w wykonaniu polskiej kadry prawdziwym rollercoasterem. Trener Nikola Grbić znów w czasie meczu szukał optymalnego ustawienia. Najważniejsze, że po raz kolejny znalazł je na piątego seta - jego drużyna pozostaje niepokonana w Lidze Narodów. Tym razem Serb desygnował do gry szóstkę bez Kamila Semeniuka, czyli jednej z największych gwiazd kadry, którą zabrał do Japonii. Na przyjęciu mecz rozpoczęli Jakub Szymański i Artur Szalpuk. W pierwszej części gry dobrze prezentował się zwłaszcza ten drugi, który punktował nie tylko atakiem, ale i serwisem oraz blokiem. Pierwszy set był jednak wyrównany, bo i rywale odpowiadali twardą grą. Asem serwisowym popisał się atakujący Dimitar Dimitrow i Bułgarzy doprowadzili do zaciętej końcówki. Obie drużyny miały piłki setowe, ale 27:25 wygrali rywale Polaków - decydującą akcję przy siatce wygrał Martin Atanasow. Polska odwraca losy seta zagrywką. Grbić wytykał błędy Bułgarzy rozpoczęli tegoroczną Ligę Narodów od porażki w tie-breaku z Chinami. W drugim meczu było jednak zdecydowanie lepiej - niespodziewanie pokonali w trzech setach wicemistrzów Europy ze Słowenii. Pierwsze skrzypce grał w tym meczu Aleksandar Nikołow, który zdobył 16 punktów. Z Polakami Bułgarzy po raz ostatni spotkali się w fazie grupowej ubiegłorocznych mistrzostw świata i przegrali gładko 0:3. A cały turniej zakończyli na miejscach 17-24, najgorszych w historii ich startów. Tym razem nie odstawali jednak od “Biało-Czerwonych". Początek drugiego seta to nadal walka punkt za punkt. Na początku partii ofensywa Polaków wciąż opierała się na Szalpuku, który jednak nie zawsze otrzymywał idealne piłki od Jana Firleja. Wicemistrzowie świata pomogli sobie natomiast zagrywką. Najpierw, w połowie seta, rywali zaskoczył Mateusz Bieniek. Później znakomitą serią w polu serwisowym popisał się Karol Butryn. Wówczas Polska zyskała dużą przewagę, kończąc seta wygraną 25:19. W trzeciej partii Polacy objęli prowadzenie 8:6, kiedy piłkę z pola serwisowego w samą linię posłał Szymański. Po chwili przewaga wzrosła, ale rywale szybko odrobili straty. Skuteczności w ataku brakowało Butrynowi, czasami w drużynie Grbicia zawodziła też organizacja na boisku. Dynamicznie grający Bułgarzy objęli prowadzenie 17:14. Grbić poprosił o przerwę, w czasie której nie szczędził siatkarzom krytyki. - Słuchacie mnie? Kiedy coś mówię, próbujcie to robić! - grzmiał Serb. Po chwili zmienił Szymańskiego, zastępując go Semeniukiem. Polacy nieco zmniejszyli straty, ale rywali nie udało się dogonić. Zawodziło przyjęcie, Bułgaria wygrała 25:22. Dawid Dulski i Karol Kłos dali impuls. Polska znów wygrywa w tie-breaku Bułgarom w trzecim secie pomogło wejście Denisa Kariagina, byłego zawodnika Grupy Azoty ZAKS-y Kędzierzyn-Koźle. Przyjmujący pozostał w składzie na kolejną partię, ale dużo większe zmiany zrobił Grbić. Na boisku pojawili się doświadczeni Karol Kłos i Grzegorz Łomacz, Butryna zmienił Dawid Dulski. Przed początkiem seta trener Polaków wygłosił też dość ostrą przemowę do siatkarzy. Efekty były natychmiastowe - Kłos błysnął w bloku, Semeniuk w zagrywce, i "Biało-Czerwoni" szybko odskoczyli na aż osiem punktów. Taki kapitał pozwolił na spokojną grę. Podobnie jak dzień wcześniej z Iranem, tak i w piątek dobrą zmianę w ataku dał Dulski. Dopiero w końcówce Bułgarzy nieco zmniejszyli przewagę. Boleśnie ich ataki odczuł Łomacz - piłka trafiła go w głowę po mocnym zbiciu Aleksa Grozdanowa. Grbić jeszcze poprosił o przerwę, by wybić rywali z rytmu, a jego drużyna wygrała 25:22. Ostatnią akcję sprytnym zagraniem rozstrzygnął Szalpuk. Siatkarze znów spędzili na boisku ponad dwie godziny. Polakom nie zabrakło jednak sił. Od pierwszych akcji tie-breaka byli czujni, prowadzili dwoma, trzema punktami. Świetnie prezentował się Semeniuk, blok rywali nadal rozbijał Dulski. Efektownie ze środka atakował Bieniek, a rywale popełniali błędy w zagrywce. "Biało-Czerwoni" po raz drugi z rzędu okazali się lepsi w tie-breaku - wygrali 15:11. Po trzech dniach meczowych polscy siatkarze w sobotę będą mieć dzień przerwy. Turniej w Japonii zakończą w niedzielę, a ich ostatnim przeciwnikiem będą Serbowie. Transmisja meczu w Polsacie Sport. Sprawdź tabelę Ligi Narodów siatkarzy Polska: Butryn, Bieniek, Szymański, Firlej, Urbanowicz, Szalpuk - Szymura (libero) oraz Dulski, Łomacz, Semeniuk, Kłos Bułgaria: Dimitrow, Kolew, Atanasow, Seganow, Grozdanow, Nikołow - Bożiłow (libero) oraz Dobrew (libero), Penczew, Petkow, Asparuhow, Bratojew, Kariagin