Faza finałowa siatkarskiej Ligi Narodów mężczyzn startuje 19 lipca i tego dnia swoje ćwierćfinałowe mecze rozegrają Amerykanie z Francuzami oraz Włosi z Argentyńczykami. Następnego dnia na parkiet wyjdą Japończycy i Słoweńcy, z kolei w wieczornym boju o półfinał reprezentacja Polski zagra o awans z Brazylią. Na dwa dni przed meczem "Biało-Czerwonych" poznaliśmy nazwiska siatkarzy powołanych przez Nikolę Grbicia na turniej. Serb postawił m.in. na dwóch etatowych atakujących kadry, czyli Bartosza Kurka i Łukasza Kaczmarka, z kolei o miejsce w składzie na rozegraniu z Marcinem Januszem powalczy Grzegorz Łomacz. Najwięcej emocji jednak od dłuższego czasu wzbudzało obsadzenie pozycji przyjmującego, z czym Serb miał wręcz "kłopot bogactwa". Kibice przywitali polskie siatkarki. Piękny gest Marii Stenzel Grbić do szerokiej kadry przed startem sezonu reprezentacyjnego powołał aż 10 przyjmujących, ale ostatecznie sześciu z nich liczyło się w walce o miejsce w zespole na najważniejsze imprezy. Mowa o Wilfredo Leonie, Bartoszu Bednorzu, Tomaszu Fornalu, Kamilu Semeniuku, Arturze Szalpuku oraz Aleksandrze Śliwce. I chociaż spekulowano, że Serb może powołać czterech przyjmujących, ostatecznie do kadry na mecze w Gdańsku zgłosił pięciu zawodników grających na tej pozycji, rezygnując z Szalpuka. Z racji, że obsadził tę pozycję większą liczbą zawodników, niż czynił to podczas poprzednich imprez, musiał z kolei skreślić jednego ze środkowych. Liga Narodów 2023. Nikola Grbić nie powołał Karola Kłosa. Kibice oburzeni Padło na Karola Kłosa, co oburzyło kibiców, którzy komentowali wpis z listą powołanych na oficjalnym profili reprezentacji Polski. "Wszyscy dyskutowali, czy Fornal, czy Semeniuk a mamy obu i tylko 3 środkowych. I Kłos za to zapłacił, szkoda bo ja wolałbym Kłosa zamiast Semeniuka, ale jest jak jest" - napisał jeden z internautów. Nie zabrakło także sugestii, że Grbić uparcie stawia na pewnych zawodników, nawet mimo obniżki ich formy. Taka dyskusja od pewnego czasu toczy się wokół powołań dla Semeniuka, który ma za sobą nieudany sezon w barwach Sir Safety Perugia. "Nikola to się jednak 'betonuje' przy niektórych nazwiskach. Tak podejrzewałem, że weźmie 5 przyjmujących (żeby zmieścić Semena) kosztem czwartego środkowego (Karola). Nie podoba mi się to ale to nie ja powołuję kadrę" - czytamy w jednym z komentarzy. Iga Świątek nie przeszła obojętnie. Zareagowała na sukces siatkarek Część kibiców wprost dopytywała o środkowego. "Przepraszam, gdzie wujek Kłos?" - pytała jedna z fanek. "Ale jak to bez Kłosa" - stwierdził ktoś inny. Nie zabrakło również mocniejszych sformułowań. Rywalizacja w reprezentacji Polski trwa. To był powód decyzji Nikoli Grbicia? Pojawiły się także bardziej wyważone opinie. Jeden z fanów kadry zauważył, że na pozycji środkowego nie ma już rywalizacji, ponieważ Grbić na igrzyska prawdopodobnie powoła Jakuba Kochanowskiego i, o ile ten będzie w formie, Norberta Hubera. "Na przyjęciu rywalizacja trwa i to jest moim zdaniem rozwiązanie ok" - przekonywał. Sam serbski szkoleniowiec podczas briefingu prasowego poinformował z kolei, ze Kłos pozostaje na zgrupowaniu i razem z drużyną będzie przygotowywał się do mistrzostw Europy oraz turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich.