Mecze ostatnich turniejów fazy zasadniczej Ligi Narodów idą pełną parą. Siatkarze rywalizują w Pasay na Filipinach i w Anaheim w Stanach Zjednoczonych. Rywalizacja idzie zarówno o miejsce w turnieju finałowym, jak i rozstawienie przed grą o medale. A w tle są jeszcze punkty do rankingu FIVB. Z dniu odpoczynku dla reprezentacji Polski skorzystali jej rywale w tabeli Ligi Narodów. Najpierw w Pasay wygrała reprezentacja Brazylii, która nie miała większych kłopotów z pokonaniem 3:0 Holandii. Po tej wygranej drużyna z Ameryki Południowej wyprzedziła “Biało-Czerwonych". To samo osiągnęli w czwartek Włosi, choć im dopisanie sobie kolejnego zwycięstwa sprawiło znacznie więcej problemów. Mistrzowie świata i Europy męczyli się z Kanadą, która w tegorocznych rozgrywkach wygrała ledwie dwa mecze. Co prawda Włosi prowadzili 2:1 w setach, ale dali się zaskoczyć rywalom w czwartej partii. Kanadyjczycy prowadzeni przez Tuomasa Sammelvuo, na co dzień trenera wicemistrzów Polski z Grupy Azoty ZAKS-y Kędzierzyn-Koźle, wyraźnie słabsi okazali się dopiero w tie-breaku. W nim Włosi wygrali 15:9. Najwięcej punktów dla zwycięzców - 18 - zdobył Alessandro Michieletto. Polski siatkarz dał impuls drużynie. Przekona do siebie Nikolę Grbicia? Michał Winiarski może odetchnąć. Niemcy w końcu wygrali w Lidze Narodów Zwycięstwo zanotowali też środowi rywale Polaków. Po pięciosetowym meczu z "Biało-Czerwonymi" tym razem Słoweńcy zeszli z boiska nieco szybciej. Mimo wszystko mecz z niżej notowanymi Chińczykami nie był spacerkiem. W trzecim secie siatkarze z Azji wyrwali Słoweńcom wygraną, a w kolejnej partii przegrali tylko 23:25. Mniej emocji było w Anaheim. Ważny rezultat osiągnęli jednak Niemcy, którzy pewnie wygrali 3:0 z Bułgarią. Podopieczni Michała Winiarskiego jeszcze niedawno byli na dnie tabeli, ale dzięki drugiej wygranej tego lata awansowali już na dwunastą pozycję. Ostatnie miejsce zajmują właśnie Bułgarzy. Polscy siatkarze spadają w tabeli Ligi Narodów. Brazylia na podium Zwycięski marsz kontynuują też Amerykanie. W pierwszym spotkaniu przed własną publicznością pokonali 3:0 Kubę. Rywale sprawili im kłopoty właściwie tylko w pierwszym secie. Dzięki kolejnemu zwycięstwu drużyna USA pozostaje wiceliderem Ligi Narodów, tuż za plecami Japonii. Ostatnie cztery mecze Amerykanie wygrali bez straty seta - na liście pokonanych drużyn mają m.in. Polskę, którą rozbili w Rotterdamie. Podium zamykają Brazylijczycy. "Biało-Czerwoni", którzy byli na nim po wygranej ze Słowenią, spadli na szóste miejsce. Przypomnijmy jednak, że jako gospodarz turnieju finałowego w Gdańsku mają zapewniony udział w ćwierćfinale rozgrywek. W piątek podopieczni Nikoli Grbicia wracają jednak do gry. O godz. 5 czasu polskiego zmierzą się właśnie z Brazylią. Transmisja w Polsacie Sport, relacja tekstowa w Interii. Sprawdź pełen terminarz Ligi Narodów siatkarzy Wyniki czwartkowych meczów Ligi Narodów: Niemcy - Bułgaria 3:0 (25:22, 25:18, 25:22) Brazylia - Holandia 3:0 (25:21, 25:15, 25:20) USA - Kuba 3:0 (27:25, 25:17, 25:15) Kanada - Włochy 2:3 (14:25, 25:23, 20:25, 25:23, 9:15) Chiny - Słowenia 0:3 (21:25, 20:25, 26:24, 23:25)