Zawodnicy Ferdinando De Giorgiego kompletnie zawiedli w półfinale. Zresztą w tegorocznej Lidze Narodów nie imponowali. W ćwierćfinale właściwie znokautowali Argentynę, dla ta miała też wiele swoich problemów. O półfinałowym meczu z USA nie ma co zbyt wiele pisać, bo spotkanie było tak jednostronne. Włosi kompletnie nie mogli sobie poradzić z Amerykanami, którzy bawili się siatkówką, znakomicie grając w systemie blok-obrona. To była totalna siatkówka w wykonaniu zawodników USA. Znakomity mecz Łukasza Kaczmarka. Godnie zastąpił Bartosza Kurka Nokaut w półfinale Ligi Narodów O tym, jak wyglądało to spotkanie, najlepiej świadczy sam wynik w poszczególnych setach. W niedzielnym finale (23 lipca, godz. 20.00) rywalami Polaków będą zatem Amerykanie. Oni już dwukrotnie grali o złoto. W 2019 roku przegrali jednak w finale z Rosją, a w 2022 roku z Francją. Dla Polski to będzie drugi finał. W 2021 roku lepsi od nas byli Brazylijczycy. To oznacza, że dla Biało-Czerwonych albo dla Amerykanów to będzie pierwsza wygrana w historii Ligi Narodów. W meczu o brązowy medal (godz. 17.00) Japonia zmierzy się z Włochami. USA - Włochy 3:0 (25:19, 25:18, 25:19) USA: Micah Christenson (3 pkt.), Matthew Anderson (17), Torey Defalco (11), Maxwell Holt (4), Thomas Jaeschke (16), David Smith (6), Erik Shoji (libero). Włochy: Simone Gianelli (2), Alessandro Michieletto (9), Gianluca Galassi (9), Daniele Lavia (9), Yuri Romano (6), Robero Russo (8), Fabio Balaso (libero) oraz Fabrizio Gironi, Riccardo Sbertoli, Leonardo Scanferla (libero). Sędziowali: Epaminondas Gerothodoros (Grecja) i Vladimir Simonovic (Szwajcaria). Widzów: 8548. Przebieg meczu: I set: 5:3, 8:10, 15:14, 20:17, 25:19.II set: 4:5, 10:9, 15:11, 20:15, 25:18.III set: 5:4, 10:6, 15:11, 20:14, 25:19. Z Ergo Areny - Tomasz Kalemba, Interia Sport Omal nie pokrzyżował planów Nikoli Grbiciowi. Polska drużyna miała ubaw