To już historyczny wynik. Do tej pory polskie siatkarki tylko raz grały w turnieju finałowym Ligi Narodów i zakończyły go na piątym miejscu. Teraz już jest lepiej, ale to nie koniec emocji w hali w Teksasie. Rozpędzone polskie siatkarki wygrały już jedenasty mecz o punkty tego lata i mają potencjał na kolejne zwycięstwa. Tym razem do wygranej poprowadziła je przede wszystkim znakomita w ataku Olivia Różański, a złotą zmianę dała Joanna Pacak. W ostatnich dniach Polki musiały dwa razy zmieniać strefę czasową, ale na początku meczu jet lagu nie było po nich widać. To Niemki myliły się w ataku, "Biało-Czerwone" prowadziły trzema punktami. Gdy rywalki zmniejszyły straty, Polskę na wysokie prowadzenie wyniosły zagrywki Różański. Vital Heynen, trener Niemek, szybko wykorzystał obie przerwy. Jego zawodniczki były jednak zupełnie pogubione. A Polki skwapliwie z tego skorzystały. Dołożyły punkty blokiem, dobrze serwowała Magdalena Stysiak. To była deklasacja - Polska wygrała 25:12. Nikola Grbić ma poważny problem. Ekspert nie ma wątpliwości Niemki odrobiły straty. Polkom pomogły rezerwowe To był jeden z najważniejszych meczów reprezentacji Polski pod wodzą Lavariniego. Blisko strefy medalowej było już przed rokiem w czasie mistrzostw świata, gdzie jego siatkarki przegrały pięciosetowy ćwierćfinał z Serbią. Wtedy niewielu na nie stawiało, tym razem były faworytkami. W końcu to one wygrały fazę zasadniczą Ligi Narodów, Niemki zakończyły ją na ósmym miejscu. Podopieczne Heynena, byłego trenera męskiej reprezentacji Polski, drugiego tak fatalnego seta już jednak nie zagrały. Punkty zaczęła zdobywać Hanna Orthmann, po polskiej stronie pojawiły się problemy z przyjęciem. Efekt? Niemki prowadziły 12:5. Lavarini posłał na boisko Martynę Czyrniańską, ale po chwili na blok rywalek nadziała się Agnieszka Korneluk. Tym razem to siatkarki zza Odry utrzymywały wysoką przewagę. Lepiej zagrywały, skuteczność straciła Stysiak. Lavarini wprowadził jeszcze Pacak i gra jego drużyny się odmieniła. Polki zaczęły odrabiać straty. Ze stanu 13:20 doprowadziły do wyniku 19:20, znakomicie spisywały się w obronie. Sytuację Niemek uspokoił jednak as serwisowy Emilii Weske, "Biało-Czerwone" przegrały 21:25. Na trzecią partię Lavarini pozostawił w składzie Pacak. Jego siatkarki od początku grały odważniej i odskoczyły rywalkom na trzy punkty przy zagrywkach Martyny Łukasik. Na lewym skrzydle dobrze radziła sobie Różański, ale Niemki zmniejszyły straty do punktu. Polki jednak jeszcze raz wykorzystały ustawienie z serwisem Łukasik. Kolejny punkt blokiem zdobyła Pacak, "Biało-Czerwone" prowadziły już 17:13. Tej przewagi nie zmarnowały. Stysiak pomagała nawet w obronie, seta wygranego 25:21 zakończył jeszcze jeden blok z udziałem Pacak. Olivia Różański nie do zatrzymania. Polskie siatkarki w półfinale Ligi Narodów Polskie siatkarki były o krok od półfinału, ale musiały pamiętać, że z Niemkami zwykle rywalizują w pięciu setach. Od kiedy trenerem kadry jest Lavarini, w meczach o punkty z tym rywalem o wyniku zawsze decydował tie-break. Za każdym razem lepsze były jednak "Biało-Czerwone", po raz ostatni wygrały pod koniec czerwca w fazie zasadniczej. I pierwsze akcje czwartej partii musiały obudzić ich czujność. Już po kilku chwilach przegrywały 1:4. Co prawda szybko objęły prowadzenie przy zagrywkach Stysiak, ale od tej pory wynik oscylował wokół remisu. Częściej piłki w ataku otrzymywała Korneluk, nie zawodziła Różański. Po sprytnym zagraniu Katarzyny Wenerskiej Polska prowadziła już 19:16. Niemki jeszcze raz się jednak zerwały i z prowadzenia "Biało-Czerwonych" 23:20 zrobił się remis 23:23. O zwycięstwie zdecydowała gra na przewagi. Dwa ostatnie punkty Polska zdobyła blokiem, w którym ponownie błysnęła Pacak - skończyło się wygraną 26:24 i wybuchem radości. Polki będą mieć teraz dwa dni przerwy. Mogą w spokoju czekać na kolejne rywalki - będą nimi zwyciężczynie rywalizacji Brazylii z Chinami. Sprawdź terminarz turnieju finałowego Ligi Narodów siatkarek Polska - Niemcy 3:1 (25:12, 21:25, 25:21, 26:24) Polska: Stysiak, Korneluk, Różański, Wenerska, Jurczyk, Łukasik - Stenzel (libero) oraz Czyrniańska, Pacak, Nowicka, Gałkowska, Fedusio Niemcy: Stigrot, Weitzel, Alsmeier, Kastner, Strubbe, Orthmann - Pogany (libero) oraz Glaab, Weske, Sholzel, Cekulaev, Stautz Ważna zmiana w meczach o medale Ligi Narodów. Polacy znów mogą zyskać