Vital Heynen swoją przygodę trenerską z reprezentacjami rozpoczął w 2012 roku, kiedy to objął kadrę Niemiec, zastępując na tym stanowisku Raula Lozano. Następnie Belg pracował z kilkoma klubami, w tym z Transferem Bydgoszcz, a w 2017 roku podpisał kontrakt z rodzimą federacją. Kolejnym znaczącym przystankiem w karierze szkoleniowca była męska reprezentacja Polski, którą poprowadził do obrony tytułu mistrzów świata oraz dwóch brązowych medali mistrzostw Europy. Z "Biało-Czerwonymi" rozstał się w 2021 roku, a gdy PZPS rozpoczął poszukiwania trenera kadry żeńskiej, Heynen był wymieniany jako jeden z poważnych kandydatów do objęcia drużyny pań. Dwie liderki drużyny polskich siatkarek. To one podbiły Ligę Narodów Belg ostatecznie objął Niemki, z którymi zakwalifikował się do turnieju finałowego Ligi Narodów. W ćwierćfinale zmierzy się z reprezentacją Polski, o którą został zapytany w rozmowie z TVP Sport. Jak zażartował, starcie z "Biało-Czerwonymi" nie będzie dla niego wyzwaniem w kontekście przygotowania swoich podopiecznych. Vital Heynen w reprezentacji Polski? Trener nie wyklucza, ale zna wartość Lavariniego Siatkówka w Polsce jest bardzo popularnym sportem, o czym przekonał się Heynen w czasie pracy w kraju nad Wisłą. Zapytany o to, czy nie brakuje mu popularności, jaką cieszył się w Polsce, odpowiedział jednoznacznie. - Nie brakuje mi tego. Czy nadal bym się tym cieszył? Pewnie tak, ale na ten moment za tym nie tęsknię. Uwielbiałem rok w Turcji, podczas którego mogłem się skupić wyłącznie na pracy z zespołem. Trenowaliśmy i graliśmy mecze. Wróciłem trochę do podstaw - wyznał. Polska siatkarka wprost o problemach. Wcale nie było tak kolorowo. "Pojawiały się oznaki" Przy okazji trener wyznał, czy gdyby PZPS zgłosiłby się do niego z propozycją pracy, przyjąłby ofertę poprowadzenia żeńskiej kadry. - Nigdy nie powiedziałbym "nie", gdybym dostał propozycję prowadzenia waszej reprezentacji - zdradził. Zauważył przy tym "problem" jakim jest fakt, że Stefano Lavarini świetnie radzi sobie w roli szkoleniowca "Biało-Czerwonych". - To byłoby znakomite wyzwanie, ale Stefano pokazuje olbrzymi potencjał. Kiedy z nim rozmawiałem, powiedziałem mu, że jest właściwym człowiekiem we właściwym miejscu - przyznał. Mecz Polek z Niemkami w ramach ćwierćfinału Ligi Narodów zostanie rozegrany w środę 12 lipca w amerykańskim Arlington. Początek spotkania zaplanowano na godz. 23 czasu polskiego.