Serbski selekcjoner reprezentacji Polski, Nikola Grbić wahał się co do zestawienia na kilku pozycjach, ale podstawowym rozgrywającym reprezentacji Polski jest zdecydowanie Marcin Janusz, który jak wielu siatkarzy jego pokolenia wzorował się w młodości na Brazylijczykach. Polski siatkarz chce grać na stadionie piłkarskim - Oczywiście podpatrywałem Brazylijczyków, zawsze robili wrażenie swoją grą. Jedna rzecz to grać ładnie, druga skutecznie, oni to potrafili połączyć. Co oczywiste, zwracałem zwłaszcza uwagę na ich rozgrywającego - Ricardo. Wirtuoz, magik, chociaż to zupełnie inny styl niż ten, który ja prezentuję. Z czasem zrozumiałem, że należy szukać własnej drogi, która będzie skuteczna. Dla mnie ważne, by dostosować się do zespołu, w którym jestem - podkreślił rozgrywający Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, tegorocznego zwycięzcy Ligi Mistrzów. Polska zagra z Brazylią w ćwierćfinale Ligi Narodów Za kadencji Grbicia Polacy są niepokonani w meczach z zawodnikami Renana Dal Zotto. W razie pokonania Brazylii, w półfinale powinno być już łatwiej - trafimy na Słowenię lub Japonię, ale najpierw trzeba pokonać "Kanarkowych" w czwartkowy wieczór. - Ostatnie mecze z Brazylią dobrze nam wychodziły, chociaż ja nie lubię tych statystyk, to bardziej ciekawostki dla dziennikarzy, w czwartek nie będzie się to już zupełnie liczyć - zaznaczył "Elvis", który wyraźnie nie jest fanem statystyk. Sezon siatkarski jest bardzo długi, po grze klubowej nastąpiły rozgrywki reprezentacyjne. Trzy turnieje Ligi Narodów na różnych kontynentach musiały dać się siatkarzom we znaki. - Dostałem wystarczająco dużo czasu, by na spokojnie potrenować w Spale. Mamy kilka ważnych turniejów po drodze, każdy z nas marzymy o tym by zakwalifikować się na Igrzyska Olimpijskie. Oczywiście jest zmęczenie, ale wszystkie drużyny się z tym borykają i po kilku piłkach zapominamy o nim - tłumaczy Janusz. Po drugiej stronie naprzeciw Marcina Janusz stanie Brazylijczyk Bruno Rezende, który zdaniem Polaka nie ma słabych stron. - Siatkarz bardzo inteligentny - potrafi znakomicie prowadzić grę w ataku, ma wielkie doświadczenie, nieprzypadkowo osiągnął te wszystkie sukcesy. Trudno znaleźć jego słabe strony - zakończył Marcina Janusz, podstawowy rozgrywający reprezentacji Polski. Maciej Słomiński, INTERIA