ZAKSA i Itas Trentino spotkały się w dwóch ostatnich finałach Ligi Mistrzów. Oba zakończyły się zwycięstwami polskiej drużyny. Tym razem obie ekipy będą rywalizować już na początku rozgrywek. Zmierzą się w grupie D, której stawkę uzupełnią niżej notowane zespoły z Belgii i Czech: Decospan VT Menen oraz Cez Karlovarsko. Pozostałe męskie drużyny z Polski trafiły na łatwiejszych rywali. Jastrzębski Węgiel, półfinalista sprzed roku, był losowany z pierwszego koszyka. Będzie faworytem grupy A, gdzie jego rywalami będą ekipy z Francji, Niemiec i Serbii. Spore szanse na awans do kolejnej rundy ma także debiutujący w rozgrywkach Aluron CMC Warta Zawiercie. Trzecia drużyna ostatniego sezonu PlusLigi była losowana z drugiego koszyka. W grupie B trafiła jednak na mistrzów Niemiec z Berlin Recycling Volleys, turecki Halkbank Ankara oraz drużynę z eliminacji. Te zakończą się jeszcze we wrześniu. Problemów w fazie grupowej nie powinien mieć drużyna Semeniuka i Wilfredo Leona, czyli Sir Sicoma Monini Perugia. W starciami z zespołami z Niemiec, Turcji i Słowenii będzie zdecydowanym faworytem. Grupy siatkarskiej Ligi Mistrzów: Grupa A: Jastrzębski Węgiel, VfB Friedrichshafen (Niemcy), Montpellier Volley (Francja), Vojvodina Nowy Sad (Serbia) Grupa B: Berlin Recycling Vollys (Niemcy), Aluron CMC Warta Zawiercie, Halkbank Ankara (Turcja), drużyna z kwalifikacji Grupa C: Cucine Lube Civitanova (Włochy), Knack Roeselare (Belgia), Tours VB (Francja), drużyna z kwalifikacji Grupa D: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Itas Trentino (Włochy), Decospan VT Menen (Belgia), Cez Karlovarsko (Czechy) Grupa E: Sir Sicoma Monini Perugia (Włochy), SWD powervolleys Duren (Niemcy), Ziraat Bank Ankara (Turcja), ACH Volley Lublana (Słowenia) Liga Mistrzyń. Mocne rywalki polskich zespołów Za rywali polskich zespołów w Lidze Mistrzów "odpowiada" Isabelle Haak, szwedzka atakująca, która w poprzednim sezonie wygrała Ligę Mistrzyń z VakifBankiem Stambuł. To siatkarka, która w tym sezonie będzie jednak grać we włoskim Conegliano, w czasie ceremonii w Brukseli wyciągała kulki z nazwami męskich drużyn. W losowaniu grup kobiecych rozgrywek uczestniczył Semeniuk, który wygrał z ZAKS-ą dwie ostatnie edycje LM. Nie miał szczególnie szczęśliwej ręki - zespoły z Tauron Ligi będą mieć w pierwszej fazie rozgrywek trudniejsze zadanie niż polscy siatkarze. Wszystkie trzy drużyny zmierzą się bowiem z rywalkami z mocnych lig. ŁKS Commercecon i Grupa Azoty Chemik Police zagrają z groźnymi drużynami z Turcji. Zespół z Łodzi trafił na Fenerbahce, a mistrzynie Polski z Polic na Eczacibasi. Developres Rzeszów, wicemistrz Polski, zmierzy się natomiast z Imoco Conegliano. To finalista poprzedniej LM i jeden z najlepszych zespołów ostatnich lat, w którym obok Haak występuje m.in. Joanna Wołosz, kapitan reprezentacji Polski. Faworytem grupy B będzie natomiast Vero Volley Monza, w którym występuje atakująca polskiej kadry Magdalena Stysiak - rywalkami Włoszek będą drużyny z Francji, Rumunii i Ukrainy. Grupy siatkarskiej Ligi Mistrzyń: Grupa A: A. Carraco Imoco Conegliano (Włochy), Developres Rzeszów, Volley Mulhouse Alsace (Francja), drużyna z kwalifikacji Grupa B: Vero Volley Monza (Włochy), Volero Le Cannet (Francja), CS Volei Alba Blaj (Rumunia), SC “Prometey" Dnipro (Ukraina) Grupa C: VakifBank Stambuł (Turcja), Igor Gorgonzola Nowara (Włochy), SC Poczdam (Niemcy), drużyna z kwalifikacji Grupa D: Fenerbahce Stambuł (Turcja), ŁKS Commercecon Łódź, Allianz MTV Stuttgart (Niemcy), drużyna z kwalifikacji Grupa E: Grupa Azoty Chemik Police, Eczacibasi Stambuł (Turcja), C.S.M. Targoviste (Rumunia), Marica Płowdiw (Bułgaria) Siatkarska Liga Mistrzów. Nowe zasady awansu Zarówno męskie, jak i kobiece zespoły zostały podzielone na pięć grup. Na tym etapie nie mogły jeszcze na siebie trafić zespoły z tego samego kraju. W tym sezonie CEV zmieniło system rozgrywek. Bezpośredni awans do ćwierćfinału wywalczą jedynie zwycięzcy każdej grupy. O trzy pozostałe miejsca powalczą drużyny z drugich pozycji oraz zespół z najlepszym bilansem z trzeciego miejsca. Utworzą pary dodatkowej rundy play-off. Sezon po raz kolejny mają zakończyć superfinały - w jednej hali zostanie rozegrany najpierw finał kobiecej, a potem męskiej rywalizacji. W tym sezonie Ligi Mistrzów zabraknie drużyn z Rosji. Zostały wykluczone z rozgrywek po agresji tego kraju na Ukrainę. Wówczas CEV, czyli Europejska Federacja Siatkówki, przyznała walkowery za mecze z ich udziałem, które miały odbyć się w fazie pucharowej rozgrywek. Tym razem rosyjskie kluby w ogóle nie były brane pod uwagę w losowaniu.