Trentino od samego początku miało pełną kontrolę nad wszystkim, co działo się w pierwszym secie. Pod koniec Włosi mieli wypracowaną już tak dużą przewagę, że nawet nagłe przebudzenie rzeszowian nie pomogło odmienić losów partii. Było 24:16 i wtedy było już jasne, że drużyna ze stolicy Podkarpacia nie odrobi ośmiopunktowej straty, gdy rywale mają piłkę setową. Mimo to walczyli i zdobyli cztery punkty z rzędu. Ten zwrot nie wystarczył, Trentino ostatecznie wygrało tego seta 25:20. Znakomity mecz Resovii. Pokonała lidera Serie A, ale niestety... z Ligi Mistrzów odpadła W drugiego seta Resovia weszła wręcz rewelacyjnie. Jako pierwsza zdobyła 7 punktów, podczas gdy rywale uzbierali zaledwie 2. Jakiś czas później przewaga Polaków skurczyła się do zaledwie 2 "oczek", ale na szczęście nie została już roztrwoniona. Drużyna z Polski wygrała tego seta 25:23 i doprowadziła do wyrównania. Trzeci set od początku był niesamowicie wyrównany. Żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie większej przewagi, co zwiastowała wielkie emocje w bardzo ważnym momencie tego meczu. Zespołem, który w decydującym momencie tej partii przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę była Resovia, która pokonała lidera Serie A 25:20. W tym momencie tylko jeden set dzielił ją od zwycięstwa na pożegnanie z Ligą Mistrzów. Siatkarze z Rzeszowa mieli nadzieję, że czwarta partia będzie już tą ostatnią. Set przez większość czasu był wyrównany, podobnie jak ten poprzedni. Niestety, wówczas zespół z Podkarpacia wiedział już, że nie awansuje do fazy play-off z trzeciego miejsca, które na pewno miał zająć. Zasady siatkarskiej Ligi Mistrzów się nieubłagane. Z trzeciego miejsca, niestety, mogła awansować tylko jedna, najlepsza drużyna. Halkbank pokonał Benfikę 3:2 i to właśnie on wywalczył promocję do 1/8 finału. Mimo to Asseco Resovia walczyła o zwycięstwo do samego końca. Niestety, tym secie ta sztuka Polakom się nie udała. Trentino wygrało do 20, więc o zwycięstwie miał zadecydować tie-break. W decydującym secie podopieczni Giampaolo Medeiego szybko wypracowali sobie aż pięciopunktową przewagę. W tie-breaku taka różnica jest już bardzo trudna od odrobienia i ostatecznie Asseco Resovia dość sensacyjnie wygrała mecz w Trento. Niestety, zwycięstwo ma dla niej słodko-gorzki smak, ponieważ, jak było wspomniane, nawet taki wynik nie daje Polakom awansu do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Teraz Resovia będzie miała okazję wykazać się w Pucharze CEV.