To właśnie włoski zespół w poprzedniej kolejce jako pierwszy pokonał ZAKS-ę w tej edycji Ligi Mistrzów. Obrońcy tytułu rywalizują z Trentino o pierwsze miejsce w grupie, które da bezpośredni awans do ćwierćfinału. Wygrana z Menen była konieczna, by utrzymać się blisko Włochów. Kędzierzynianie poradzili sobie z rywalem z Belgii bez najmniejszych problemów. Pierwszy punkt dla ZAKS-y zdobył David Smith. Amerykański środkowy niedawno wrócił do gry po kontuzji, a z nim na boisku mistrzowie Polski są jeszcze mocniejsi. W meczu z belgijską drużyną od początku grali swobodnie. Po akcji rozpoczętej dobrą zagrywką Aleksandra Śliwki prowadzili 8:5. Później spokojnie pilnowali przewagi, z czasem ją powiększając. Piłki w ataku często otrzymywał Bartłomiej Kluth, MVP ostatniego ligowego spotkania z Jastrzębskim Węglem. Punkt blokiem dorzucił Wojciech Żaliński, ostatnią akcję wykończył Dmytro Paszycki. ZAKSA wygrała 25:16. Belgowie bez szans. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zmienia skład Menen to najsłabszy zespół grupy D. Klub próbuje wprowadzać do gry młodych zawodników, ale na europejskich arenach nie przynosi to efektów. W trzech pierwszych spotkaniach Belgowie nie wygrali ani jednego seta. Początek drugiej partii środowego spotkania to kilka minut wyrównanej gry. Po szczęśliwym asie serwisowym Seppe'a Van Hoyweghena ZAKSA przegrywała nawet 6:7. Reakcja kędzierzynian była jednak błyskawiczna, po chwili prowadzili już 11:8 i rywale poprosili o przerwę. Przewaga szybko wzrosła, a trener kędzierzynian Tuomas Sammelvuo wprowadził na środek Twana Wiltenburga. Na boisku pojawił się też Łukasz Kaczmarek. Wicemistrz świata jest podstawowym atakującym ZAKS-y, ale w ostatnich meczach pauzował z powodu infekcji. W nieco odmienionym składzie polski zespół spokojnie utrzymał prowadzenie, wygrywając 25:17. Liga Mistrzów siatkarzy. ZAKSA z trzecim zwycięstwem Wiltenburg i Kaczmarek pozostali w szóstce na trzeciego seta. To było płynne wejście do gry, bo i w tej partii rywale nie potrafili na dobre się postawić obrońcom tytułu. ZAKSA szybko zbudowała pięciopunktową przewagę. Sammelvuo kontynuował zmiany i wprowadził Denisa Karjagina. Bułgar miał problemy w ataku, a goście zmniejszyli różnicę do dwóch punktów. Niespodzianki jednak nie było, mistrzowie Polski wygrali 25:21. Ostatni punkt spotkania, podobnie jak pierwszy, zdobył Smith. Nagrodę dla MVP otrzymał Żaliński. Kliknij i sprawdź tabele fazy grupowej siatkarskiej Ligi Mistrzów! Wygrana w trzech setach sprawiła, że ZAKSA zrównała się punktami z Trentino. Włoski zespół, który kilka dni temu został klubowym wicemistrzem świata, mecz w Lidze Mistrzów rozegra w czwartek. Rywalem będzie CEZ Karlowarsko z Czech. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Decospan VT Menen 3:0 (25:16, 25:17, 25:21) ZAKSA: Kluth, Smith, Śliwka, Janusz, Paszycki, Żaliński - Shoji (libero) oraz Wiltenburg, Kaczmarek, Karjagin Menen: Dermaux, Sinnesael, Hanninen, Van Hoyweghen, Van de Velde, Capet - Stuer (libero) oraz Kindt, Ocket, Vanneste