Jastrzębski Węgiel do tej pory bardzo dobrze radzi sobie w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Finaliści poprzedniej edycji rozgrywek mają na swoim koncie komplet zwycięstw, a ostatnie odnieśli w środę 20 grudnia, kiedy to we własnej hali pokonali Jihostoroj Czeskie Budziejowice. Dość nieoczekiwanie to goście wygrali pierwszą partię, ale w trzech kolejnych setach nie mieli nic do powiedzenia - mistrzowie Polski ostatecznie triumfowali 3:1 (21:25, 25:17, 25:17, 25:17) i z 12 punktami na koncie przewodzą stawce w grupie D. MVP spotkania został wybrany Jean Patry, który wywalczył 16 punktów. Niezłe zawody rozegrał też Tomasz Fornal, kończąc spotkanie z 14 "oczkami" na koncie. Reprezentant Polski później dość krytycznie ocenił to, jak z kolegami spisał się w pierwszym secie. Fornal docenił klasę rywali, zwracając uwagę na dobrą postawę rozgrywającego Mateja Emmera i skuteczność atakującego Alejandro Gonzaleza Rodrigueza. "W pierwszym secie było nam ciężko z tego względu, że atakujący na początku dobrze grał, a rozgrywający całkiem dokładnie wystawiał. Nie chodziło tylko o to, że my zagraliśmy słabo, ale też, chociaż przyjeżdżając do nas nie gra się łatwo, to oni nie mieli nic do stracenia. Brawa dla nich za ten pierwszy set" - powiedział. Fabian Drzyzga nawet tego nie ukrywa. Szczera diagnoza siatkarza Rywale robili sobie zdjęcia z Tomaszem Fornalem. "Sam byłem w szoku" Wspomniany Kubańczyk po meczu był "bohaterem" nietypowej sytuacji. Atakujący podszedł bowiem do Fornala i poprosił go o wspólne zdjęcie. Podobną prośbę do polskiego siatkarza mieli też inni siatkarze Czeskie Budziejowice, co w serwisie X (dawny Twitter) pokazała Marta Ćwiertniewicz z Polsatu Sport. Zawodnik Jastrzębskiego Węgla nie krył zdziwienia zachowaniem rywali. "Sam byłem w szoku. Kubańczyk na pewno ogląda mecze reprezentacji i nas obserwuje. Kiedyś ja podchodziłem do największych gwiazd, a teraz to ja miałem taki zaszczyt. Bardzo miła sytuacja" - powiedział. Fornal i pozostali siatkarze mistrza Polski do gry wrócą 30 grudnia, kiedy to rozegrają mecz na szczycie PlusLigi z Wartą Zawiercie. Do rywalizacji w Lidze Mistrzów wrócą z kolei 11 stycznia meczem z hiszpańskim CV Guaguas Las Palmas. Rozbiór polskiego klubu w toku. Środkowy zagra dla triumfatora Ligi Mistrzów?