Finały tegorocznej siatkarskiej Ligi Mistrzów odbyły się w tureckiej Antalyi. Najpierw w rywalizacji siatkarzy triumf odniósł Itas Trentino, który w decydującym meczu pokonał 3:0 Jastrzębski Węgiel, a następnie zawodniczki Prosecco Doc Imoco Conegliano z Joanną Wołosz na czele wygrały z Allianz Vero Volley Milano. Po obu spotkaniach dużo mówi się nie tylko o przebiegu meczów, ale też skandalicznych scen, do jakich doszło podczas ceremonii medalowej. W trakcie wręczania krążków siatkarzom Itasu okazało się, że zabrakło medalu dla kapitana włoskiej ekipy, Marko Podrascanina. Prawdopodobnie Europejska Konfederacja Siatkówki (CEV) nie wzięła pod uwagę, że w Antalyi pojawiło się 15, a nie 14, siatkarzy Trentino. Na tym nie koniec kontrowersji związanej z ceremonią - jak zauważył Polsat Sport, chociaż w gronie czterech drużyn występujących w Turcji był polski zespół, to do wręczania medali nie zaproszono żadnego z polskich oficjeli. I to mimo faktu, że Polska jest liczącą się siłą w siatkówce, a na miejscu obecny był prezes PZPS Sebastian Świderski. Leszek Leo Wencel, który kandyduje w zaplanowanych na końcówkę sierpnia wyborach na prezesa CEV, otwarcie przyznał, że zachowanie organizatorów finałów było "nie fair". "Mam nadzieję, że nie są to jakieś aktywności związane ze zbliżającymi się wyborami, ale jestem zszokowany pominięciem prezesa PZPS Sebastiana Świderskiego i polskiego wiceszefa CEV wśród wręczających medale" - dodał. Dziennikarz chciał skończyć wywiad. Nikola Grbić przerwał. "Chciałbym wysłać wiadomość" Kontrowersje po finale Ligi Mistrzów. Polacy pominięci przez CEV Decyzja CEV o niezaproszeniu polskich działaczy na ceremonię medalową nie umknęła uwadze internautom i ekspertom. W serwisie X (dawny Twitter) głos w komentarzu pod jednym ze wpisów zabrał były siatkarz i trener, a obecnie komentator Polsatu Sport Jakub Bednaruk. "Trzeba się cieszyć, że łaskawie wpuścili do hali. Prezes Świderski normalnie kupował bilet?" - ironizował z kolei jeden z kibiców. Fani dosadnie ocenili też brak medalu dla Podrascanina. "Myślałam, że gorzej już upaść CEV nie może, a jednak" - czytamy w jednym z komentarzy. "Cyrk, tyle mam do powiedzenia" - stwierdził ktoś inny. Polscy kibice wiele uwagi poświęcili też Jastrzębskiemu Węglowi, a na siatkarzy zespołu mistrza Polski spadła fala krytyki. Wysokie noty za swój występ zebrał tylko Tomasz Fornal, który wyraził nadzieję, że jego drużyna za rok powetuje sobie porażkę i sięgnie po triumf w prestiżowych rozgrywkach. Tomasz Fornal nie pozostawił złudzeń po porażce w Lidze Mistrzów. Siatkarz powiedział to przed kamerą