Partner merytoryczny: Eleven Sports

Zaskakujący start Wilfredo Leona, w tle ogromne pieniądze. Ekspert nie ma złudzeń

Zakontraktowanie Wilfredo Leona przez Bogdankę LUK Lublin wywołało ogromne poruszenie i szybko zostało określone mianem transferowego hitu PlusLigi. Siatkarz szybko odpłacił się za okazane mu zaufanie i notuje zaskakująco dobry start w nowej lidze, co w programie "Polsat SiatCast" omawiali Marek Magiera i Jakub Bednaruk. Drugi z ekspertów zwrócił uwagę na to, że chociaż sponsorzy musieli wyłożyć duże pieniądze na kontrakt Leona, to jego transfer okazał się świetnym ruchem.

Wilfredo Leon
Wilfredo Leon/AFP

Przed startem sezonu PlusLigi siatkarscy kibice byli świadkami kilku hitowych transferów, w tym powrotu Bartosza Kurka do ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Podpisanie kontraktu z polskim klubem ogłosił również Wilfredo Leon, dla którego gra w Bogdance LUK Lublin jest pierwszym w karierze epizodem w naszych rodzimych rozgrywkach.

Na debiut urodzonego na Kubie zawodnika w PlusLidze musieliśmy poczekać do 20 września, ponieważ wcześniej przyjmujący odpoczywał po wyczerpującym sezonie reprezentacyjnym, a następnie pracował nad powrotem do formy. I chociaż nie brakowało głosów, że Leon zapewne będzie potrzebował trochę czasu, by zacząć błyszczeć w barwach Bogdanki, to ten notuje zaskakująco dobry start.

31-letni przyjmujący z miejsca stał się liderem drużyny, która pozostaje niepokonana w PlusLidze - zespół prowadzony przez Massimo Bottiego wygrał siedem dotychczasowych spotkań, tracąc po drodze siedem setów. Duża w tym zasługa właśnie Leona, który od początku rozgrywek wywalczył już 98 punktów, w tym 12 asami serwisowymi. Dwukrotnie był nagradzany statuetką dla MVP meczu.

Wilfredo Leon zachwyca w PlusLidze. "Przyciąga ludzi"

Kapitalna postawa Leona nie umknęła uwadze ekspertów, którzy w ostatnim odcinku programu "Polsat SiatCast" przyjrzeli się nie tylko formie siatkarza, ale także temu, jaki wpływ na całą ligę ma jego transfer.

"Mieliśmy (w PlusLidze - przyp.red.) mistrzów świata, mistrzów olimpijskich, ale chyba nikt przez ostatnie lata nie zrobił na publiczności takiego wrażenia jak znany przecież  z występów w reprezentacji polski Wilfredo Leon" - zauważył Marek Magiera. Towarzyszący mu w programie Jakub Bednaruk zwrócił z kolei uwagę na profesjonalne podeście zawodnika do gry w Polsce.

Ja się przede wszystkim cieszę, że Leon nie przyszedł chodzić między parkingiem i szatnią, tylko po prostu gra. Bo ja zawsze wychodzę z założenia, że można budować swoje nazwisko, ale trzeba grać. A on jest zdrowy i gra dobrze. Co mnie bardzo cieszy, bo zdrowy i dobrze grający Leon przyciąga ludzi

~ dodał.

Bednaruk przypomniał także, że 31-latek otrzymał największy w historii PlusLigi kontrakt, który jest opłacany przez sponsorów oraz miasto, w którym obecnie gra. "To jest coś, za co płacisz, ale dostajesz wymierne korzyści. Ja na to czekałem przez wiele sezonów - przychodzi gwiazda nie tylko po to, żeby być i dać autograf, ale żeby grać w siatkówkę i to grać dobrze oraz budować całą ligę. Jestem zachwycony tym, co się dzieje do tej pory jeśli chodzi i o Lublin, i o Leona" - skwitował.

Przypomnijmy, że z nieoficjalnych informacji przekazywanych na początku lipca przez "Przegląd Sportowy" wynikało, iż Leon w Bogdance zarobi około 800-900 tys. euro za sezon gry.

Wilfredo Leon - najlepsze akcje MVP meczu GKS Katowice – Bogdanka LUK Lublin. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Wilfredo Leon/MARCO ZAC / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Wilfredo Leon/AFP
Wilfredo Leon/Lukasz Kalinowski/East News/East News
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem