Partner merytoryczny: Eleven Sports

Zamieszanie z meczem PlusLigi. Powódź na pierwszym planie, oburzenie w sieci

Koniec zamieszania odnośnie meczu pierwszej kolejki PlusLigi. W niedzielę 15 września Asseco Resovia miała podejmować w Rzeszowie Stal Nysę. Ze względu jednak na powodzie, które nawiedziły Polskę, a szczególnie właśnie Nysę, goście chcieli zostać w domu, aby pomagać w akcji ratunkowej. Początkowo Asseco Resovia nie zgodziła się na przełożenie meczu, jednak w końcu wydała oświadczenie, że tak się stanie.

Wylała m.in. rzeka Nysa Kłodzka
Wylała m.in. rzeka Nysa Kłodzka/Maciej Kulczyński/PAP

Klub z Nysy alarmował już o całej sytuacji w sobotę wieczorem. Wszystko przez ulewy, które powodują podwyższony poziom rzek ponad normy, a te zaczęły wylewać, tworząc powodzie.

"Sytuacja w naszym regionie jest bardzo trudna. Zalany został dom jednego z naszych zawodników, rodziny naszych siatkarzy są narażone na niebezpieczeństwo. W związku z powyższym, wystosowaliśmy do gospodarzy jutrzejszego meczu oraz do władz PlusLigi prośbę o przełożenie jutrzejszego spotkania. Chcieliśmy wrócić do Nysy i nasze siły skupić na pomocy w walce z żywiołem wszystkim, którzy tej pomocy potrzebują" - napisała Stal w oświadczeniu.

PlusLiga. Początkowo Asseco Resovia nie zgadzała się na przełożenie meczu

Wtedy jednak nie było zgody na rozegranie tego pojedynku w innym terminie niż niedziela godzina 14.45.

"Dlatego jutro wyjdziemy na parkiet i damy z siebie wszystko, żeby jak najszybciej wrócić do Nysy, do naszych rodzin, bliskich, sąsiadów i przede wszystkim - wiernych kibiców, by pomóc im w walce z żywiołem" - dodano w komunikacie.

Wcześniej kibice Stali oświadczyli, że rezygnują z wyjazdu do Rzeszowa, gdyż chcą skupić się na tym, co się dzieje w Nysie i okolicy. Na meczu z Asseco Resovią miało być ok. 50 fanów drużyny z Opolskiego.

Cała sytuacja miała swoje dalsze życie w internecie, gdzie ludzie nie kryli oburzenia zachowaniem Asseco Resovii. Do dyskusji włączył się nawet Andrzej Wrona. były reprezentant Polski w siatkówce.

"Asseco Resovia macie serce? - napisał w mediach społecznościowych. "To może PlusLiga weźmie te decyzję na siebie i przełoży ten mecz?" - dodał.

PlusLiga. Asseco Resovia zmieniła zdanie

W końcu jednak rzeszowianie zmienili zdanie i w nocy wydali komunikat.

"Asseco Resovia SA informuję, że w związku otrzymanym wnioskiem o przełożenie meczu ligowego z PSG Stal Nysa planowanego na dzień 15 września 2024 r. na godz. 14.45 w Rzeszowie zarząd klubu podjął decyzję o wyrażeniu zgody na jego przełożenie na inny termin" - napisano.

"Zaistniała sytuacja cechująca się stanem klęski żywiołowej jako niemożliwa do przewidzenia w ocenie Asseco Resovii uzasadnia przełożenie meczu na inny termin, co umożliwi zawodnikom i sztabowi szkoleniowemu skupienie się na bezpieczeństwie ich bliskich w tym trudnych dla wszystkich momencie" - jeszcze przekazano.

Z takiego zakończenia zadowolony był klub z Nysy.

"Za zgodą Asseco Resovii oraz PlusLigi dzisiejsze spotkanie zostaje przełożone na 30 października. Dziękujemy Asseco Resovii Rzeszów, włodarzom PlusLigi oraz telewizji Polsat za empatię i zrozumienie sytuacji. Dziękujemy także kibicom za ogrom wsparcia!" - stwierdziła Stal w oświadczeniu.

Daniel Pliński, trener Stali Nysa, ze swoimi zawodnikami/Krzysztof Świderski/PAP
Siatkarze Asseco Resovii/Ireneusz Wnuk/Newspix
AWS Energa Szczypiorno Kalisz - MKS FunFloor Lublin. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem