Przed siatkarzami ZAKS-y kolejne dwa bardzo trudne pojedynki - najpierw w lidze krajowej z Lotosem Treflem Gdańsk, a następnie w Lidze Mistrzów z Dynamem Moskwa. ZAKSA ma za sobą bardzo trudny okres, kiedy w ciągu zaledwie dziesięciu dni musiała rozegrać cztery mecze na wyjeździe: dwa w Pucharze Polski i po jednym w PlusLidze i Lidze Mistrzów. Po starciu w Lubinie z Cuprum zespół z Kędzierzyna w końcu miał trochę wolnego i zawodnicy nie ukrywali, że jest im to bardzo potrzebne. - Trochę tych podróży ostatnio mieliśmy, a mogło być jeszcze trudniej, ale mieliśmy szczęście, bo hala w Lubinie w weekend ligowy była zajęta i mecz został przesunięty. Dobrze, bo mogliśmy po Moskwie złapać trochę oddechu. Fajnie, że teraz będziemy grali w domu, bo odejdą nam podróże i będziemy mogli normalnie potrenować - przyznał Konarski. Po krótkim odpoczynku mistrzów Polski czeka najpierw w sobotę pojedynek z Lotosem Treflem Gdańsk, a trzy dni później starcie w Lidze Mistrzów z Dynamem Moskwa. Atakujący ZAKS-y stwierdził, że na pewno nie będą oszczędzali sił w jednym meczu, aby mieć więcej świeżości w tym drugim. - Nie ma takiej możliwości. Trener nas na to uczula i na pewno w żadnym meczu nie będziemy się oszczędzali. Dla nas każdy kolejny pojedynek to osobny cel. Chcemy wygrywać wszystko, a aby tak się stało, trzeba zawsze dawać z siebie wszystko. Najpierw chcemy wygrać z Gdańskiem, a później z Rosjanami, które to zwycięstwo może nam już zapewnić wyjście z grupy Ligi Mistrzów - dodał Konarski. ZAKSA ma na swoim koncie w tym sezonie poza 18 meczami ligowymi także trzy starcia grupowe w Lidze Mistrzów oraz cztery pojedynki w Pucharze Polski, który ostatecznie zdobyła. W lidze krajowej mistrzowie Polski są pierwsi, podobnie jak w grupie A Ligi Mistrzów. - Był taki moment w Moskwie, kiedy dopadł nas mały kryzys, ale i tak zagraliśmy fajny mecz. W tym natłoku spotkań i podróży może przyjść zmęczenie, ale jesteśmy dobrze przygotowani i sobie z tym radzimy. Wystarczy trochę oddechu, odpoczynku, normalnych treningów i wracamy do formy. Tak będzie już do maja, ale jesteśmy na to gotowi - podsumował Konarski. Początek meczu ZAKSA - Lotos w sobotę o godz. 20.