Najmłodszy przedstawiciel rodziny Konarskich urodził się bowiem 21 września. Dokładnie osiem lat wcześniej jego ojciec pomógł reprezentacji Polski odnieść jeden z największych sukcesów w historii. “Biało-Czerwoni" w katowickim Spodku ograli Brazylię i po 40 latach przerwy sięgnęli po drugie w historii mistrzostwo świata. Cztery lata później Konarski dołożył zresztą do swojej kolekcji drugi złoty medal mundialu. Konarski jeszcze długo przed narodzinami syna przyznał, że wraz z żoną długo starali się o dziecko. W czerwcu obchodzili dziesiątą rocznicę ślubu. W oczekiwaniu na narodziny potomka oboje zamieszczali w mediach społecznościowych zdjęcia, na których było widać, że czas rozwiązania jest coraz bliżej. W końcu Konarski w relacji na Instagramie umieścił kadr wykonany w okolicach porodówki. Niedługo później Sabina Konarska pochwaliła się zdjęciem z synkiem. W czwartek to samo zrobił sam siatkarz. “21.09.2022 zostałem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. Wszystko dzięki Najwspanialszej, Najdzielniejszej i równie szczęśliwej Mamie" - napisał siatkarz na Instagramie. Pod postem szybko zaroiło się od gratulacji i komentarzy osób z siatkarskiego środowiska, m.in. Piotra Nowakowskiego, Fabiana Drzyzgi czy Joanny Wołosz. Dawid Konarski zrezygnował z gry w kadrze. Zagra za to w Lidze Mistrzów Oprócz dwóch tytułów mistrza świata Konarski zdobył z reprezentacją Polski brązowe medale mistrzostw Europy, Pucharu Świata i Ligi Narodów. Gdy jednak dowiedział się, że nowy selekcjoner kadry Nikola Grbić nie znalazł dla niego miejsca w szerokiej kadrze na obecny sezon, postanowił zakończyć karierę reprezentacyjną. - Kiedy zobaczyłem listę atakujących i zerknąłem w swój PESEL, stwierdziłem, że skoro nie ma mnie na szerokiej liście w tym sezonie, to raczej w przyszłym nic by się nie zmieniło. Dlatego podjąłem taką decyzję, również z powodów zdrowotnych, rodzinnych. Trener nie widział mnie w szerokiej grupie 30 zawodników - to chyba jasny sygnał, że coś mu nie pasowało. Nie była to łatwa decyzja, ale już po jej podjęciu głowa jest wolna - tłumaczył w rozmowie z Interią. 33-letni atakujący nadal będzie jednak występować w PlusLidze. W poprzednim sezonie pomógł Aluronowi CMC Warcie Zawiercie w wywalczeniu brązowego, pierwszego w historii medalu. Konarski pozostał w klubie na kolejny sezon - pomoże zawiercianom m.in. w debiutanckim występie w Lidze Mistrzów.