Wreszcie przekonał do siebie Grbicia, a teraz to. Wymarzony debiut polskiego siatkarza
Asseco Resovia Rzeszów przed sezonem wyrosła na jednego z głównych faworytów PlusLigi. Siatkarze ze stolicy województwa podkarpackiego w pierwszym meczu wywiązali się z tej roli, choć w pierwszym secie dali się zaskoczyć rywalom. Potem do wygranej poprowadził ich jednak Artur Szalpuk. Brązowy medalista ostatnich mistrzostw świata już w debiucie w nowym klubie wysłał jasny sygnał do selekcjonera Nikoli Grbicia: nadal jest w wysokiej formie.

Ostatnie lato było dla Artura Szalpuka wyjątkowe. Mistrz świata z 2018 r. po raz pierwszy od sześciu lat pojechał z reprezentacją Polski na najważniejszy turniej sezonu. Szalpuk świetną postawą w Lidze Narodów przekonał do siebie Nikolę Grbicia, który zdecydował się włączyć przyjmującego do składu na finały rozgrywek, a potem także na mistrzostwa świata na Filipinach.
Szalpuk wygrał rywalizację z Bartoszem Bednorzem i po raz pierwszy w pełni przekonał do siebie serbskiego selekcjonera. I choć w trakcie MŚ był tylko rezerwowym, może zapisać w swojej kolekcji brązowy medal mistrzostw świata. Rozpoczynający się sezon klubowy to jednak dla 30-letniego zawodnika nowe otwarcie w nowym otoczeniu. Już w pierwszym meczu zaprezentował się jednak w taki sposób, że wieści o występie przyjmującego powinny dotrzeć do selekcjonera.
PlusLiga. Siatkarz kadry Grbicia błyszczy w nowym klubie. "Mamy coś do poprawy"
Grbić na początku rozgrywek PlusLigi gościł zresztą w Polsce. Selekcjoner był obecny między innymi na poniedziałkowym meczu otwarcia sezonu, w którym Energa Trefl w Gdańsku pokonał Barkom Każany Lwów. Szalpuk błysnął natomiast w Suwałkach, gdzie Ślepsk Malow podejmował we wtorek Asseco Resovię Rzeszów.
Goście przed startem sezonu byli ustawiani w roli faworytów całych rozgrywek. Eksperci, jak były reprezentant Polski, a potem trener Jan Such, zwracali uwagę zwłaszcza na przewagę rzeszowian nad resztą stawki na pozycji rozgrywającego i przyjmujących. Ta ostatnia to zasługa m.in. Szalpuka, który przeniósł się do Asseco Resovii z PGE Projektu Warszawa.
W meczu ze Ślepskiem Malow to właśnie reprezentant Polski tworzył parę przyjmujących wraz z Klemenem Cebuljem. I wypadł kapitalnie, prowadząc drużynę do zwycięstwa. Nie obyło się co prawda bez wpadki, ale porażka 17:25 w pierwszym secie podziałała na rzeszowian jak zimny, otrzeźwiający prysznic. Później to oni dominowali już na boisku, wygrywając cały mecz 3:1.
Rywale zachwiali u nas wszystkim, w pierwszym secie nie było nas na boisku i bardzo ciężko się grało. Na szczęście potrafiliśmy to odwrócić. W siatkówkę gra się do trzech wygranych setów i każdy set to inna historia. Świetnie o tym wiemy, mamy dużo doświadczenia. Później już ta gra wyglądała dużo lepiej, ale i tak czuję, że mamy jeszcze coś do poprawy
Artur Szalpuk z kapitalnym debiutem w Asseco Resovii Rzeszów. Czterdziesta nagroda
On sam poprawić może jednak niewiele, zwłaszcza w ofensywie. W oficjalnym debiucie w nowej drużynie zdobył bowiem aż 22 punkty, imponując skutecznością w ataku - skończył aż 72 procent piłek, jakie otrzymał od kolegów. To znakomity wynik. Do tego dołożył punkt blokiem. Nie zanotował żadnego asa serwisowego, ale zagrywał 18 razy, wraz z Karolem Butrynem najczęściej w drużynie. A to oznacza, że to właśnie przy jego serwisach Asseco Resovia często przełamywała rywali.
Po spotkaniu Szalpuk w pełni zasłużenie odebrał nagrodę dla MVP. Odbierając statuetkę, od razu przywołał jednak do siebie kolegów z drużyny.
"Nie kolekcjonuję statuetek, dlatego chciałem, by cała drużyna ze mną wyszła. Wygrywamy i przegrywamy razem, ciężko razem pracujemy. Cieszę się, że wygraliśmy, bo pierwszy set nie wskazywał na to, że wywieziemy stąd trzy punkty. Jestem więc zadowolony, że wygraliśmy" - zaznacza przyjmujący.
Dla Szalpuka była to już 40. nagroda dla MVP spotkania. W klasyfikacji wszechczasów PlusLigi zajmuje aktualnie 11. miejsce, tuż za czołową dziesiątką, którą na ten moment zamyka Łukasz Kaczmarek - atakujący JSW Jastrzębskiego Węgla ma 41 takich nagród. Szansa na kolejne wyróżnienie dla Szalpuka już w niedzielę, gdy Asseco Resovia podejmie w Rzeszowie Energa Trefla Gdańsk.







![Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok. Gdzie oglądać? [TRANSMISJA]](https://i.iplsc.com/000LWBCFFI8K9J0E-C401.webp)


![Cetla Vigo - FC Barcelona. O której godzinie i gdzie oglądać? [TRANSMISJA NA ŻYWO, TV]](https://i.iplsc.com/000LW17SCVC5P5JB-C401.webp)

![Legia Warszawa - BB Termalica Nieciecza. Gdzie obejrzeć? [TRANSMISJA]](https://i.iplsc.com/000LWB4JF7OU8ME8-C401.webp)
