Dziennikarz włoskiej gazety - Gian Luca Pasini - twierdzi również, że Kurek, nominalny przyjmujący, po powrocie do ZAKS-y będzie występował jako atakujący. Na tej samej pozycji ma też - jego zdaniem - występować w reprezentacji Polski. 26-letniego siatkarza zabrakło w kadrze "Biało-czerwonych" na ubiegłoroczne mistrzostwa świata, ale grał on w drużynie narodowej we wcześniejszych rozgrywkach w poprzednim sezonie. O tym, że do gry na ataku przymierza go trener Polaków Stephane Antiga, pisały już wcześniej krajowe media. Kilka tygodni temu pojawiły się też spekulacje co do powrotu Kurka do PlusLigi. Wiązano go m.in. z drużynami z Częstochowy i Kędzierzyna-Koźla. Pasini napisał również, że do ZAKS-y ma wrócić też były trener "Biało-czerwonych" Daniel Castellani. Argentyńczyk, który miałby zastąpić prowadzącego obecnie ekipę z Kędzierzyna-Koźla Sebastiana Świderskiego, był już szkoleniowcem tego zespołu w sezonie 2012/13. Obecnie pracuje w Ferenbahce Stambuł. Członek rady nadzorczej klubu z Kędzierzyna-Koźla, a były szkoleniowiec reprezentacji Polski Waldemar Wspaniały uznał, że doniesienia włoskich mediów to spekulacje, a on na ten temat nic nie wie. - Takich informacji pod koniec sezonu wiele się ukazuje. Tak naprawdę powinno się o tym pisać i mówić kiedy się sezon zakończy, a tu jeszcze ligi trwają. Niech się wszyscy zawodnicy, menedżerowie i trenerzy skupią na tym, żeby grać jak najlepiej - powiedział Wspaniały. Dodał, że to z kolei, iż Kurek może wrócić do reprezentacji i ma zmienić pozycję "nie jest żadną sensacją", bo mówił już o tym wcześniej w mediach krajowych trener Antiga. - A co się stanie - czas pokaże. Okres transferowy się jeszcze nie rozpoczął - podkreślił Wspaniały. Trener ZAKS-y Sebastian Świderski, pytany o kwestie transferu Kurka do kędzierzyńskiego klubu po wtorkowym meczu z Indykpolem AZS Olsztyn mówił mediom, że o to "najlepiej spytać Bartka". - Na tę chwilę żadne rozmowy nie są prowadzone, tym bardziej z Bartkiem - dodał.