Partner merytoryczny: Eleven Sports

Włoski trener ujawnia ws. Bartosza Kurka, padły niepokojące słowa. To nie koniec

Bartosz Kurek w pierwszym meczu sezonu PlusLigi doznał urazu oka i do tej pory nie wrócił jeszcze na boisko, chociaż trenuje już z drużyną. Przy okazji spotkania z Bogdanką LUK Lublin komentatorzy Polsatu Sport przekazali informację, że sytuacja atakującego poprawiła się na tyle, że ten prawdopodobnie zagra już 29 października. Niestety, taki scenariusz się nie ziści, a ze słów trenera ZAKSY Włocha Andrei Gianiego wynika, że to jeszcze nie koniec absencji kapitana reprezentanta Polski.

Bartosz Kurek
Bartosz Kurek/Natalia Kolesnikova/AFP

Bartosz Kurek po czterech latach spędzonych w japońskim Wolfdogs Nagoya postanowił zmienić otoczenie i wrócił do Polski, gdzie związał się z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Utytułowanemu siatkarzowi powierzono funkcję kapitana, jednak wicemistrz olimpijski nie zdołał długo nacieszyć się nową rolą. Już w pierwszym meczu sezonu, przeciwko PGE Projektowi Warszawa, doznał urazu oka, przez który wypadł z gry.

Od feralnego meczu z Projektem minął już ponad miesiąc, a 36-latek wciąż nie wrócił na boisko. Kurek towarzyszy jednak drużynie, a w środę zza band reklamowych śledził poczynania kolegów w starciu z Bogdanką LUK Lublin. To właśnie przy okazji tego spotkania komentatorzy Polsatu Sport przekazali informacje, które z pewnością ucieszyły fanów kapitana reprezentacji Polski.

"Trenuje, jest już coraz lepiej. Musi być jeszcze zgoda lekarza, by mógł wystąpić w następnym spotkaniu. Ale dobra informacja jest taka, że już rozpoczął treningi" - powiedział Damian Dacewicz. Krok dalej poszedł Tomasz Swędrowski, który powiedział, że Kurek "najprawdopodobniej" wystąpi już w meczu z MKS-em Będzin zaplanowanym na wtorek 29 października.

PlusLiga. Bartosz Kurek wciąż pauzuje. Trener ZAKSY wyjaśnia

Niestety, sytuacja Kurka nie wygląda tak kolorowo, jak mogło się wydawać. Najwyraźniej w sprawie atakującego nastąpił zwrot i po najnowszych konsultacjach lekarskich oceniono, że siatkarz nie może jeszcze grać. Tak twierdzi trener ZAKSY Andrea Giani, który w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet przekazał niepokojące wieści.

Bartek w końcu zaczął treningi, dostał zgodę od lekarza specjalisty. Jednak trzeba pamiętać, że on przez blisko sześć tygodni był praktycznie unieruchomiony. Trzeba dać mu trochę czasu, by popracował fizycznie, zaczął skakać. Kiedy go zobaczymy na boisku? Nie wcześniej niż za dwa tygodnie, a kto wie, czy później nie za kolejne dwa

~ powiedział.

Włoch wyjaśnił, że w teorii organizm sportowca potrzebuje na powrót do pełnej dyspozycji tyle czasu, ile trwała przerwa od gry i treningów. A z racji, że Kurka udanie zastępuje Mateusz Rećko, sztab ZAKSY nie jest pod presją. "Nie musimy się spieszyć w przypadku Bartka, bo nasza dotychczasowa grupa pracuje dobrze" - zadeklarował. 

Co za pech Bartosza Kurka! Siatkarz ZAKSY musiał zejść z boiska. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Bartosz Kurek/Łukasz Kalinowski/East News
Bartosz Kurek/Foto Olimpik / NurPhoto / NurPhoto/AFP
Bartosz Kurek/MARCIN GOLBA / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem