- Mamy naprawdę bardzo mocny zespół i chcemy zdobyć mistrzostwo kraju. Zdajemy sobie sprawę, że najtrudniej jest obronić złoty medal. Mam jednak nadzieję, że tak jak w tamtym sezonie była twierdza Rzeszów, tak pozostanie w tym samym miejscu także w tym - powiedział środkowy Piotr Nowakowski.W kadrze nastąpiły duże zmiany. Po stronie ubytków należy zapisać przede wszystkim odejście Zbigniewa Bartmana (Casa Modena), a także Serba Nikoli Kovaczevicia (Ural Ufa) i Macieja Dobrowolskiego (Indykpol AZS Olsztyn). Na mocy porozumienia stron rozwiązano kontrakt z Bartoszem Janeczkiem, który po rocznym wypożyczeniu do francuskiego Chaumont Volley 52, przeszedł do Transferu Bydgoszcz.Klub zadbał jednak o wzmocnienia. Przybyli atakujący Dawid Konarski, przyjmujący Węgier Peter Veres i Bułgar Nikołaj Penczew oraz rozgrywający Fabian Drzyzga.- Obecny zespół będzie miał inny charakter. Moim zdaniem w stosunku do ubiegłego roku mamy bardziej zbilansowany skład. Wszystkich trzynastu zawodników, których posiadamy w kadrze prezentuje wyrównany poziom, co jest korzystne dla zespołu - skomentował trener Andrzej Kowal, który podpisał z klubem nowy, dwuletni kontrakt.- Każdy z nowych zawodników ma do spełnienia określoną rolę. Nasz klub ma budowaną przez wiele lat renomę, prezentuje wysoki poziom, dlatego ściągamy może nie ludzi wybitnych, ale o wysokim potencjale, co do których mamy pewność, że będą dla nas wzmocnieniem - podkreślił szkoleniowiec.Kowal zapewnił, że w tym sezonie nie będzie w jego zespole ani pierwszej, ani drugiej szóstki. Cała wyrównana "trzynastka" ma pracować na jak najlepszy wynik w ekstraklasie i Lidze Mistrzów.Łukasz Perłowski, najstarszy stażem zawodnik Resovii, tak postrzega obecną sytuację: - Po dwukrotnym z rzędu wygraniu ligi, chcemy tę passę kontynuować, tymczasem coraz więcej zespołów się zbroi, aby odebrać nam tytuł. Jeżeli chodzi o europejskie puchary, to już od kilku lat próbujemy zajść dalej, niż wcześniej nam się to udawało, ale teraz jeszcze mocniej będziemy się starać, aby awansować jak najwyżej - zdradza plany sportowe środkowy znad Wisłoka.W Lidze Mistrzów Asseco Resovia nie miała do tej pory problemów z wychodzeniem z grupy. - W tym roku chcemy zrobić krok do przodu - stawia sprawę jasno Kowal.Zainteresowanie meczami siatkarzy w Rzeszowie jest bardzo duże. Sprzedano ponad 3150 karnetów, więcej niż rok temu.Resoviacy, którzy przygotowywali się do sezonu bez kadrowiczów, rozegrali kilka sparingów. Ostatnimi sprawdzianami były spotkania z Jastrzębskim Węglem w Rzeszowie (2:3) i w Lublinie (3:1). Podczas tego pierwszego kontuzji doznał libero Krzysztof Ignaczak, który szybko wraca do zdrowia i na pewno zagra w piątek w hali na Podpromiu na inaugurację sezonu z zespołem BBTS Bielsko-Biała.Zabraknie natomiast Penczewa, który dołączy do nowych kolegów dopiero po meczu o Superpuchar Polski (16 października w Poznaniu). Skład drużyny na sezon 2013/14: atakujący: Dawid Konarski, Jochen Schoeps (Niemcy); przyjmujący: Olieg Achrem (Białoruś), Paul Lotman (USA), Nikołaj Penczew (Bułgaria), Peter Veres (Węgry);środkowi: Wojciech Grzyb, Grzegorz Kosok, Piotr Nowakowski, Łukasz Perłowski;rozgrywający: Fabian Drzyzga, Lukasz Tichaczek (Czechy);libero: Krzysztof Ignaczak.