Gdyby o miejscu w tabeli najlepszej siatkarskiej ligi świata decydowała zasobność budżetu lub przedsezonowe prognozy Indykpol AZS Olsztyn raczej nie musiał martwić się o miejsce w play-off PlusLigi. Na szczęście piękno sportu polega na tym, że niczego nie da się przewidzieć, chociaż w stolicy Warmii myślą dziś zapewne inaczej. Poranna informacja o rezygnacji argentyńskiego szkoleniowca Juana Manuela Barriala z funkcji trenera drużyny siatkarzy "Akademików z Kortowa" nie była przysłowiowym gromem z jasnego nieba. AZS Olsztyn zajmuje trzecie miejsce od końca w rozgrywkach PlusLigi, z zaledwie jedną wygraną w sześciu spotkaniach. Gdyby rozgrywki zakończyły się dzisiaj oznaczałoby to degradację z PlusLigi. Siatkarze z dopiero co przebudowanej Hali Uranii mają wysokie ambicje powrotu do czasów świetności, ale są jak do tej pory największym rozczarowaniem sezonu siatkarskiego. Najwyraźniej szefowie klubu za bardzo zawierzyli poprzedniemu szkoleniowcowi - to Argentyńczyk Javier Weber wskazał Barriala jako swego następcę. Ponadto - wyniki to jedno, a boiskowa bezradność to druga rzecz. Można się było spodziewać, że AZS ulegle ligowym potentatom jak Jastrzębski Węgiel czy ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, jednak łatwość z jaką olsztynian dosłownie zmiótł z parkietu w trzech krótkich setach beniaminek z Będzina musiała wywołać szok. Indykpol AZS Olsztyn zmienia trenera. Nowym może zostać selekcjoner Od dziś obowiązki trenera zespołu z Warmii przejął dotychczasowy asystent trenera, Marcin Mierzejewski, który od sezonu 2017/2018 jest w sztabie szkoleniowym Indykpolu AZS. W przeszłości Mierzejewski prowadził już tymczasowo pierwszy zespół. W sferze wirtualnej nie brak głosów, aby to właśnie jemu dać szansę, że to on może "Akademików" wyprowadzić z kryzysu. Takie roszady w przeszłości sprawdzały się już w PlusLidze. PGE Projekt Warszawa, który należy do wielkich faworytów tego sezonu z powodzeniem prowadzi trener Piotr Graban, wcześniej wieloletni asystent właśnie w klubie ze stolicy, a jeszcze wcześniej w Treflu Gdańsk. Może się jednak okazać, że Indykpol AZS Olsztyn pójdzie inną drogą. Z tego co słychać, olsztyńscy prezesi rozmawiają z dwoma selekcjonerami narodowych reprezentacji w sprawie ewentualnego Juana Manuela Barriala. Kandydatami do zastąpienia Argentyńczyka są Emanuele Zanini, pracujący z reprezentacją Belgii i chorwacki trener kadry swojego kraju, Igor Juricić. Ten ostatni przez poprzednie dwa sezony z powodzeniem prowadził ligowych rywali AZS, ekipę Trefla Gdańsk. Warto zaznaczyć, że sezony ligowe i reprezentacyjne nie nakładają się na siebie w siatkówce i można jednocześnie prowadzić drużynę narodową i klubową. Najlepszym tego przykładem jest Michał Winiarski, który jednocześnie trenuje Aluron CMC Wartę Zawiercie i kadrę Niemiec.