Reprezentanci Polski w siatkówce, w tym Tomasz Fornal, Norbert Huber i Jakub Popiwczak z Jastrzębskiego Węgla oraz Łukasz Kaczmarek, Marcin Janusz i Aleksander Śliwka z Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, w sobotni wieczór odebrali statuetkę plebiscytu "Przeglądu Sportowego" i Polsatu dla drużyny roku. Podopieczni Nikoli Grbicia pojawili się na Gali Mistrzów Sportu w Warszawie, chociaż kilka godzin wcześniej rozegrali spotkanie ligowe. Po meczu więcej powodów do zadowolenia mieli mistrzowie kraju - Jastrzębski Węgiel wygrał na wyjeździe 3:1, w czym olbrzymia zasługa Norberta Hubera, który wywalczył 17 punktów i został MVP spotkania. Błyszczał również Jean Patry (19 "oczek") oraz Tomasz Fornal, który zakończył spotkanie z 16 punktami na koncie. Przyjmujący w trakcie spotkania popisał się efektowną akcją, którą mógł zdeprymować rywali. Kolejny triumf reprezentacji, a Mateusza Bieńka zabrakło. Siatkarz jednak nie odpuścił W trzecim secie, przy stanie 9:7 dla Jastrzębskiego Węgla, po przyjęciu przez siatkarzy ZAKSY na lewym skrzydle atakował Bartosz Bednorz, ale został zablokowany przez blok, do którego doskoczył właśnie Fornal. Przyjmujący Jastrzębskiego Węgla momentalnie zareagował na kontrę rywali i po chwili był już na drugim skrzydle, gdzie popisał się efektownym blokiem, powstrzymując atak Łukasza Kaczmarka, który mógł tylko bezradnie przyglądać się, jak jego kolega z kadry narodowej zdobywa punkt dla swojego zespołu. Po tej akcji reprezentant Polski wykonał nietypową cieszynkę, biegnąc "slalomem" w kierunku rezerwowych. "Nie wiem, co to miało być, ale wyglądało ciekawie" - ocenił komentator Polsatu Sport Marek Magiera. Współkomentujący spotkanie Piotr Gruszka zauważył, że tak efektowne bloki nie zdarzają się często, a reakcja siatkarza nie była przesadzona. "Show też jest potrzebne w tym spotkaniu" - stwierdził były siatkarz. Śliwka i Grbić na meczu ZAKSY. Trener Polaków: To smutne Porażce swoich kolegów z trybun przyglądał się Aleksander Śliwka, który po złamaniu palca pauzuje i na boisko wróci prawdopodobnie najwcześniej w lutym. Reprezentant Polski spotkanie mistrza i wicemistrza kraju oglądał razem z Nikolą Grbiciem, którego niepokoi obecna sytuacja ZAKSY. Przypomnijmy, od początku sezonu kontuzje trapią zespół prowadzony przez Tuomasa Sammelvuo, co znajduje odzwierciedlenie w kolejnych porażkach triumfatorów Ligi Mistrzów. Grbić, podobnie jak siatkarze ZAKSY i Jastrzębskiego Węgla, po meczu pojechał do Warszawy, gdzie w trakcie Gali Mistrzów Sportu odebrał nagrodę dla trenera roku. Bartosz Kurek w wielkiej formie. Co za występ kapitana reprezentacji Polski!