Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle ma w swoich szeregach kilku siatkarzy grających w reprezentacjach, przez co dyspozycja zespołu, do którego kadrowicze dołączyli później niż pozostali gracze, pozostawiała pod znakiem zapytania. Kibice zespołu prowadzonego przez Tuomasa Sammelvuo zapewne odetchnęli z ulgą, gdy ich ulubieńcy wygrali trzy pierwsze spotkania ligowe. Problemy zaczęły pojawiać się później, po meczu o Superpuchar Polski. Wicemistrzowie kraju w starciu o trofeum odwrócili losy spotkania i po tie-breaku pokonali Jastrzębski Węgiel. Mimo to Sammelvuo miał powody do niepokoju - spotkania z powodu urazów nie dokończyli Łukasz Kaczmarek i Marcin Janusz, z kolei Aleksander Śliwka narzekał na skurcze, dołączając tym samym do grona reprezentantów Polski zmagających się z problemami zdrowotnymi - na uraz narzekał też Norbert Huber z Jastrzębskiego Węgla. Gorzka diagnoza Norberta Hubera. Siatkarz nie ma już złudzeń. "Gra nie jest warta świeczki" Kaczmarek doznał drobnego urazu łydki, który wykluczył go z gry na kilka dni. Jak sam przyznał w programie "Siatkarskie Ligi", prawdopodobnie był to efekt przemęczenia organizmu, który jest bardziej podatny na kontuzje. ZAKSA osłabiona kontuzjami przegrała później ligowy mecz z Norwidem, w trakcie którego urazu palca doznał Daniel Chitigoi. Jak się okazało, 18-letni reprezentant Rumunii wypadł z gry na dłużej, co klub potwierdził w komunikacie. "Informujemy, że Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle najbliższe mecze rozgrywać będzie w niepełnym składzie. W związku z urazami w najbliższych meczach nie zagrają: Przemysław Stępień, Marcin Janusz, Bartłomiej Kluth, Daniel Chitigoi i Wojciech Żaliński. W związku z charakterami urazów Wojciecha Żalińskiego (uraz kolana) oraz Daniela Chitigoia (uraz kciuka) przyjmujących Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle czeka dłuższa przerwa" - przekazano. Mateusz Bieniek czekał na to długo. I się doczekał. Siatkarski mistrz świata oficjalnie ogłasza ZAKSA Kędzierzyn-Koźle sięga po Radosława Gila. Zaskakujący transfer w PlusLidze Wicemistrzowie Polski mają też problem z obsadzeniem roli rozgrywającego. Urazy leczą Marcin Janusz i Przemysław Stępień, przez co klub zdecydował się na zaskakujący transfer i podpisał kontrakt z Radosławem Gilem, który obecny sezon zaczynał w cypryjskim Kuutiohomes Pafiakos. Jak przekazali wicemistrzowie kraju, Gil zadebiutuje już w najbliższym ligowym meczu z Asseco Resovią Rzeszów. I tym samym zastąpi kontuzjowanego Janusza, który jest podstawowym rozgrywającym nie tylko w ZAKSIE, ale też reprezentacji Polski. Dla 26-latka ZAKSA jest kolejnym przystankiem w bogatej karierze. Rozgrywający na parkietach PlusLigi debiutował w barwach Jastrzębskiego Węla, później przeniósł się do słoweńskiego Calcit Kamnik. "W swojej dotychczasowej karierze nasz nowy rozgrywający bronił również barw Indykpolu AZS-u Olsztyn (2018/2019), BKS-u Visły Bydgoszcz (2019/2020), Hapoelu Yoav Kfar Saba (2020/2021), BBTS-u Bielsko-Biała (2021/2022)" - przypomniała ZAKSA.