Adrian Aciobanitei ostatnio grał we Francji, wcześniej w Niemczech i w ojczyźnie. Z niezłej strony pokazał się latem na mistrzostwach Europy, ale nie był typowany na gwiazdę ligi. Tymczasem znów okazał się kluczową postacią PGE GiEK Skry, która po wygranej 3:2 z Cuprum Lubin pokonała PSG Stal. Przyjmujący zdobył dla bełchatowian 23 punkty. Goście przeważali od początku pierwszego seta. To właśnie Aciobanitei na otwarcie dostawał w ataku najwięcej piłek. Nie zawsze był skuteczny, ale bełchatowianie przez całą partię mieli trzy, cztery punkty przewagi. I przed ostatnimi akcjami byli w komfortowej sytuacji. Mieli jednak spore kłopoty z postawieniem kropki nad "i". Wykorzystali dopiero trzecią piłkę setową, gdy po ataku Bartłomieja Lemańskiego piłka otarła się o palec zawodnika gospodarzy. PGE GiEK Skra wygrała 25:22. Trener Asseco Resovii się nie zawahał. Znacząca zmiana Remigiusz Kapica "odpalił" w polu zagrywki. PSG Stal Nysa dogoniła PGE GiEK Skrę W pierwszym secie gospodarzy pogrążyły przede wszystkim błędy. Oddali po nich przeciwnikom aż osiem punktów. A przecież zaledwie dwa dni wcześniej pokazali się ze świetnej strony w spotkaniu z Grupą Azoty ZAKS-ą Kędzierzyn-Koźle, choć ostatecznie przegrali z wicemistrzami Polski 2:3. Na początku drugiej partii piątkowego spotkania zatrzymali blokiem Dawida Konarskiego i odskoczyli na dwa punkty. PGE GiEK Skra szybko jednak wyrównała, a w połowie seta to ona była o dwa "oczka" na czele. Na lewym skrzydle ważne punkty zdobywał Aciobanitei. Zaliczka gości jeszcze wzrosła, gdy zatrzymali blokiem atak Remigiusza Kapicy. Atakujący popisał się za to znakomitymi zagrywkami, po których PSG Stal odrobiła straty i wyszła na prowadzenie 21:19. Rywale zupełnie nie radzili sobie z przyjęciem, a gospodarze nie oddali już wygranej. W hali w Nysie było coraz głośniej, podopieczni Daniela Plińskiego zwyciężyli 25:21. Wymiana ciosów na boisku. Gierżot kontra Aciobanitei W trzecim secie rozpędzeni gospodarze również rozpoczęli od znakomitych zagrywek. Tym razem popisał się nimi Michał Gierżot. Utalentowany przyjmujący był tego lata blisko debiutu w kadrze, trenował z drużyną Nikoli Grbicia, ale przez kontuzje nie pojechał na żaden z turniejów Ligi Narodów. Przewaga PSG Stali szybko rosła i sięgnęła siedmiu punktów. Zawodnicy z Nysy grali skutecznie i sprytnie, jak wtedy, gdy przy jednym z ataków ręce w bloku przytomnie schował Zouheir El Graoui. Bełchatowianie nie nawiązali już walki. Łatwego wejścia z ławki nie miał Francuz Pierre Derouillon, w końcówce trener Andrea Gardini na chwilę ściągnął nawet z boiska Grzegorza Łomacza. Gospodarze wygrali 25:18, wynik przypieczętował atak Gierżota. 22-letni zawodnik wyraźnie się rozkręcał, znakomitą partię rozgrywał też Kapica, który zagrywkami błyszczał już w meczu z ZAKS-ą. Gospodarze w czwartym secie szybko osiągnęli trzy punkty przewagi, ale też wkrótce ją stracili. Rywalom ponownie pomógł Aciobanitei, punkt zagrywką zdobył Konarski, i PSG Stal przegrywała 16:18. Końcówka stała już pod znakiem lepszej gry gości, zespół z Nysy przegrał 21:25. PlusLiga. Drugie zwycięstwo PGE GiEK Skry Bełchatów Piątą partię lepiej rozpoczęli bełchatowianie. PSG Stal zdołała jednak dość szybko odrobić dwupunktową stratę. Przy zmianie stron minimalną przewagę miała Skra, ale później siatkarze z Nysy odzyskali inicjatywę po szczelnym bloku. A kiedy kontratak wykończył El Graoui, prowadzili nawet 12:10. Przegrali jednak grę na przewagi, dwa razy z przyjęciem nie poradził sobie Kamil Szymura. Jego zespół przegrał 14:16, nagrodę dla MVP otrzymał Aciobanitei. Sprawdź tabelę siatkarskiej PlusLigi PSG Stal Nysa: Kapica, Abramowicz, El Graoui, Żukowski, Zerba, Gierżot - Szymura (libero) oraz Kosiba, Szczurek, Dembiec PGE GiEK Skra: Konarski, Poręba, Aciobanitei, Łomacz, Lemański, Lipiński - Diez (libero) oraz Nowak, Marek, Derouillon, Rybicki Perfekcyjny początek polskiej drużyny. Rozbili rywala w europejskim pucharze