Jednym z miast, które najbardziej ucierpiało podczas trwającej od kilku dni powodzi, jest Nysa. W związku z zalaniem przez wodę z Nysy Kłodzkiej ewakuowano miejscowy szpital, zniszczenia dotknęły także prywatne domy. Ucierpiała m.in. posiadłość Bartosza Kurka i jego żony - Anna Kurek poinformowała w mediach społecznościowych, że woda zalała garaż i siłownię. Do pomocy w walce z żywiołem włączyli się członkowie sztabu szkoleniowego siatkarskiej PSG Stali Nysa - dyrektor, statystyk, prezes oraz trener klubu w poniedziałkowy wieczór stawili się na wałach, gdzie razem z mieszkańcami miasta robili wszystko, by zabezpieczyć miasto przed dalszym zalaniem. "Jesteśmy na miejscu i walczymy o Nysę!" - informowała Stal w mediach społecznościowych. W kontakcie z trenerem Danielem Plińskim pozostawał Sebastian Świderski, który następnego dnia w programie Przeglądu Sportowego Onet ujawnił treść SMS-a, jaki wysłał mu siatkarski mistrz Europy z 2009 roku. "Prosił tylko o to, żebyśmy się za nich modlili, bo są w trudnej sytuacji" - zdradził prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Miasto szykuje się na kolejną falę. Jest decyzja w sprawie meczu siatkarzy Sebastian Świderski deklaruje pomoc dla PSG Stali Nysa Sternik PZPS zadeklarował także, że klub z Nysy może liczyć na wsparcie federacji i to nie tylko w kwestiach logistycznych, takich jak przekładanie meczów, które nie mogą odbywać się w związku z trudną sytuacją powodziową w mieście. Jak przekazał Świderski, podczas najbliższych meczów o Superpuchar w siatkówce kobiet (21 września) i mężczyzn (25 września) zostanie przeprowadzona zbiórka, z której dochód zostanie przekazany na rzecz Stali. "Robimy wszystko, co w naszej mocy, żeby ci zawodnicy jak najlepiej i jak najspokojniej wrócili do normalności" - dodał. Już po wystąpieniu Świderskiego w programie Przeglądu Sportowego Onet wpis w serwisie X (dawny Twitter) zamieścił Pliński, który poinformował o aktualnej sytuacji w mieście. "Nasza piękna Nysa ma się dobrze. Słońce świeci i wszystko wraca do normalności. Dziękujemy Wszystkim za wsparcie. Jutro może uda się wrócić do treningów" - napisał trener Stali. Prezes polskiego związku we wspomnianym programie odniósł się także do zamieszania wokół odwołanego meczu Stali z Asseco Resovią Rzeszów. Przypomnijmy, że mecz pierwszej kolejki PlusLigi miał odbyć się w niedzielę, ale w sobotni wieczór klub z Nysy poprosił o przełożenie spotkania. I jeszcze tego samego dnia informował, że takiej zgody nie uzyskał, przez co na władze Polskiej Ligi Siatkówki oraz Resovii spadła fala krytyki. Ostatecznie starcie przełożono na inny termin. Prezes rzeszowskiego klubu tłumaczył później, że Resovia chciała podjąć decyzję w "sposób odpowiedzialny". "Z naszej strony nie było nigdy powiedzenia w twardy sposób, że nie zgadzamy się. Po prostu chcieliśmy tę decyzję podejmować w sposób odpowiedzialny w porozumieniu z ligą" - dodał. A co o tej sprawie myśli Świderski? Nowe wieści w sprawie Bartosza Kurka, żona ujawnia. Siatkarz musiał zostać w szpitalu