W Poznaniu spotkał się mistrz Polski Asseco Resovia ze zdobywcą krajowego pucharu Lotosem Trefl. Pierwsze trofeum w tym sezonie trafiło do rąk gdańszczan. Pojedynek z trybun obserwował selekcjoner reprezentacji Polski Stephane Antiga.Początek pierwszego seta należał do mistrzów Polski, ale później inicjatywę przejęli siatkarze Andrei Anastasiego, której nie oddali do końca wygrywając 25:23. W drugim gdańszczanie grali jeszcze lepiej. Rzeszowianie natomiast popełniali sporo błędów. Szwankowała zwlaszcza skuteczność w pierwszej akcji. Lotos Trefl wygrał drugą partię pewnie 25:18.Rzeszowianie znaleźli się pod ścianą. W trzeciej odsłonie debiutujący w Asseco Resovii Bartosz Kurek poprowadził swój zespół do zwycięstwa 25:23. Asseco Resovia poszła za ciosem i w czwartym secie prowadziła już nawet 18:12. Gdańszczanie jeszcze poderwali się do walki i doprowadzili do zaciętej końcówki. Ostatecznie jednak ten set padł łupem Asseco Resovii - 25:22.O zwycięstwie w tym spotkaniu zadecydował tie-break. Od początku decydującej partii oglądaliśmy zażartą walkę punkt za punkt. W Asseco Resovii błyszczał Kurek, ale w Lotosie Trefl Murphy Troy. Zmiana stron boiska odbyła się przy prowadzeniu mistrzów Polski 8:6. Gdańszczanie doprowadzili do remisu 11:11 po efektownym ataku z krótkiej Wojciecha Grzyba. Chwilę później ten sam zawodnik popisał się dwoma kapitalnym blokami i Lotos Trefl wyszedł na prowadzenie 13:11. Piekielny atak Troya z drugiej linii dał meczbola gdańszczanom. Mecz zakończył pojedynczym blokiem Bartosz Gawryszewski. Najlepszym zawodnikiem spotkania został wybrany przyjmujący Lotosu Trefl Mateusz Mika. Asseco Resovia - Lotos Trefl Gdańsk 2:3 (23:25, 18:25, 25:23, 25:22, 12:15)