Trefl Gdańsk wygrał 3:0 ze Stalą Nysa, jest już pewny udziału w play-off czym spełnił przedsezonowy cel. To dziewiąty raz w historii "Gdańskich Lwów", w którym zagrają w play-off PlusLigi. Wygrana Trefla była bezdyskusyjna, a siatkarze trenera Daniela Plińskiego stanowili jedynie tło dla drużyny z Trójmiasta. Jakub Abramowicz zaczął od asa serwisowego, ale to było jedyne prowadzenie PSG Stali Nysa w tym secie, zaraz inicjatywę przejęły "Gdańskie Lwy". Mylił się najskuteczniejszy zawodnik PlusLigi Wassim Ben Tara, Mikołaj Sawicki punktował z pola zagrywki i miejscowi prowadzili 10:6. Przy stanie 14:8 trener gości, Daniel Pliński pochodzący z pobliskiego Pucka poprosił o czas. W końcówce seta Tunezyjczyk Ben Tara wreszcie się odblokował i zaserwował asa. Było to za mało, aby uratować seta, którego Trefl łatwo wygrał 25:17 po 24 minutach. W drugim secie drużyny szły łeb w łeb, aż obronę Nysy przełamał Sawicki, skuteczni byli Jingyin Zhang i Patryk Niemiec i było 12:7. Kamil Kwasowski zmniejszył deficyt asem serwisowym, ale pomylił się Dominik Kramczyński i zaraz sytuacja wróciła do dzisiejszej normy - było 16:11. Set zakończył się nieudanym przyjęciem Argentyńczyka, rezerwowego dziś Jana Martineza Franchiego. Nie szkodzi, złe przyjęcie kompletnie zmyliło blok Nysy, piłka spadła na parkiet po stronie gości. Treflowi wychodziło dziś wszystko, Stali Nysa prawie nic. W trzecim i ostatnim secie wreszcie goście zaczęli stanowić równego rywala dla miejscowych. Pomimo tego, że zaczął funkcjonować blok Trefla Gdańsk, wkrótce to goście objęli prowadzenie pierwszy raz od początkowego seta - 13:12. Niebawem sytuacja wróciła do normy, Marokańczyk Zouheir El Graoui pomylił się w ataku, asem poprawił Bartłomiej Bołądź i było 17:14 dla "Lwów". Gdańszczanie dowieźli prowadzenie do końca seta, wygrali go do 22, a cały mecz łatwo 3:0. Po meczu w Gdańsku, Trefl jest już pewien występu w play-off. Stal Nysa wciąż jest ósma w tabeli PlusLigi, ma pięć punktów i dwa mecze więcej od Ślepska Malow Suwałki. Trefl Gdańsk - PSG Stal Nysa 3:0 (25:17, 25:18, 25:22) Trefl: Niemiec 5, Bołądź 14, Kampa 2, Urbanowicz 6, Sawicki 11, Zhang 10, Perry (libero) oraz Martinez, Droszyński. Stal Nysa: El Graoui 9, Kramczyński 1, Gierżot 3, Ben Tara 16, Zhukouski, Abramowicz 3, Dembiec (libero) oraz Buszek, Jankowski, Miyaura, Kwasowski 3, Szczurek. Maciej Słomiński, INTERIA