W tym tygodniu do drużyny dołączył Javier Concepcion. - Javier w swoim kraju musiał mierzyć się z wieloma restrykcjami. Na początku mógł wykonywać pewne ćwiczenia tylko w domu. Potem przeniósł się na małą salę treningową, aby realizować nasz plan. Nie było to jednak to samo, co wykonywała cała drużyna. Javier przyjechał do klubu w dobrej kondycji, lecz nie chcemy ryzykować kontuzji. Dlatego potrzebuje on trochę czasu, aby móc trenować na sto procent - zaznaczył były trener kadry polskich siatkarzy (2009-10).Na miesiąc do startu PlusLigi, drużyna trenuje w komplecie. Mimo to Castellani stara się przygotować swój zespół jak najlepiej. - Wykonujemy bardzo dobrą pracę na treningach. Drużyna świetnie realizuje zadania i jestem pozytywnie zaskoczony poziomem gry. Zawodnicy dobrze pracują w obronie, skutecznie zagrywają, a każdego dnia relacja między rozgrywającymi a atakującymi, jest coraz lepsza. Cieszę się, że w tak szybkim czasie, zespół wykonał duży krok do przodu - podsumował trener. W nadchodzący weekend siatkarze z Olsztyna mieli rozegrać sparing, a ich rywalem miał być Trefl. Z wiadomych względów konfrontacje zostały odwołane. Mimo prób nie udało się znaleźć zastępstwa. - Wszystkie drużyny miały już swoje plany i nie mieliśmy szans, aby znaleźć innego sparingpartnera. Nie jest to dla nas zbyt duża strata - chcemy ten czas efektywnie spożytkować podczas treningów - stwierdził Castellani. Olsztynianie rozegrają w sumie sześć sparingów. Trener odpowiedział, czy jest to odpowiednia liczba gier kontrolnych, aby sprawdzić, jak zespół przekłada treningi na rywalizację pod siatką. - Gdybyśmy rozegrali dwa mecze z Treflem, to być może miałbym większą ilość materiału do analizy. Z drugiej strony, poziom podczas treningów jest coraz wyższy, więc rozegranie sześciu spotkań sparingowych, powinno nam w zupełności wystarczyć - zakończył. polsatsport.pl Kliknij TUTAJ, aby zobaczyć więcej doniesień o siatkówce