Początek spotkania był bardzo wyrównany. Kiedy na zagrywce pojawił się Roberto Russo ekipa Vitala Heynena po raz pierwszy osiągnęła czteropunktowe prowadzenie 8:4. Z akcji na akcję przewaga Perugii była coraz bardziej widoczna. Ciężar gry w ataku na swoje barki wzięli Wilfredo Leon i Thijs ter Horst, który występował na pozycji atakującego. Reprezentant Polski zakończył pierwszą partię w bardzo efektowny sposób, posyłając na drugą stronę zagrywkę nie do przyjęcia. W drugim secie Perugia odskoczyła nieco później, ale za to w imponującym stylu. Gospodarze popisywali się coraz lepszymi zagraniami, kompletnie rozbijając rywali, rozpoczynając od ich przyjęcia. 25. punkt dała gospodarzom zepsuta zagrywka Giulio Pinaliego. Zdecydowanie najjaśniejszą postacią w szeregach Perugii był Leon, który po dwóch setach miał na koncie 17 punktów! Wydawało się, że trzecia partia będzie jedynie formalnością. Od początku na prowadzeniu utrzymywali się gospodarze. Po pomyłce w ataku Oleha Plotnitskyiego przewaga stopniała jednak do zaledwie jednego punktu i na boisku zaczęło robić się nerwowo. Sytuację szybko uspokoił Leon, zdobywając punkt i pozwalając swojemu zespołowi uciec z niewygodnego ustawienia. Przyjezdni walczyli jednak bardzo ambitnie i doprowadzili do wyrównania 20:20, a potem wyszli na prowadzenie 22:21. Belgijski szkoleniowiec Perugii musiał zareagować, przerywając grę, a to przyniosło zamierzony efekt. Jego zespół wyszedł z tarapatów i ostatecznie wygrał na przewagi 26:24. Było to siódme zwycięstwo Perugii w tym sezonie. Podpieczni Vitala Heynena ani razu nie zaznali goryczy porażki i pozostają liderami rozgrywek we Włoszech. Sir Safety Conad Perugia - Consar Ravenna 3:0 (25:18, 25:20, 26:24) Sir Safety Conad Perugia: Dragan Travica, Thijs ter Horst, Omar Biglino, Wilfredo Leon, Roberto Russo, Oleh Plotnitskyi, Alessandro Piccinelli (L) Consar Ravenna: Stefano Mengozzi, Eric Loeppky, Rafael Redwitz, Francesco Recine, Aleks Grozdanov, Giulio Pinali, Jani Kovacic (L) oraz Ludovico Giuliani (L) MVP: Wilfredo Leon CM, Polsat Sport