Do Kędzierzyna-Koźla Belg trafił z włoskiej Calzedonii Verona. Z Zaksą wywalczył dwukrotnie mistrzostwo Polski i raz krajowy puchar. Na przestrzeni całego sezonu był jednym z wyróżniających się zawodników zespołu Ferdinando De Giorgiego. "Dla mnie Sam to kluczowy siatkarz, bez wątpienia jeden z liderów Zaksy. Do tego wyróżnia się wśród graczy PlusLigi. W mojej wizji budowy zespołu zatrzymanie Sama było bardzo ważne, naprawdę cieszę się, że zostaje z nami i jestem dumny, że będę mógł z nim pracować" - powiedział w rozmowie z oficjalnym portalem klubu nowy szkoleniowiec Włoch Andrea Gardini. Deroo także cieszy się, że zostaje w Kędzierzynie-Koźlu. "Zarówno ja, jak i moja dziewczyna czujemy się tutaj jak w domu. Jest mi tu dobrze nie tylko ze względu na sukcesy. Ludzie, otoczenie w klubie, praca jaką wykonujemy - to wszystko przemawiało za pozostaniem w Polsce" - przyznał. ZAKS-ę czeka spora przebudowa. Z wieloma zawodnikami trwają właśnie negocjacje. De Giorgi, który poprowadził drużynę do dwóch z rzędu tytułów mistrzowskich, został szkoleniowcem polskiej kadry i nie będzie już prowadzić kędzierzynian.