- Dopełniliśmy już wszelkich formalności. Rastislav Chudik może już zasiąść na ławce trenerskiej. Na razie umówiliśmy się na czas do końca sezonu - powiedział Pluszyński. Prezes dodał, że cel, jaki stoi przed siatkarzami w tym sezonie, jest niezmienny. Bielszczanie mają znaleźć się w czołowej "dziesiątce" PlusLigi. Obecnie zamykają tabelę z dorobkiem 6 pkt. Do dziesiątego MKS Będzin tracą 10 pkt. - Wierzę, że to realny cel. Pamiętajmy, że nie jesteśmy jeszcze nawet na półmetku rozgrywek - powiedział Pluszyński. Nowy trener BBTS ma 54 lata. Jako zawodnik występował w klubach czeskich, słowackich oraz w Turcji. Jako szkoleniowiec prowadził m.in. Mostostal Kędzierzyn-Koźle w sezonie 2004-2005, a także Delektę Bydgoszcz w latach 2007-2009. Na trenerskiej ławce BBTS zastąpił swojego rodaka Miroslava Palguta, który podał się do dymisji pod koniec listopada. Był to efekt fatalnych wyników siatkarzy z Bielska-Białej, którzy przegrali osiem kolejnych meczów. Chudik był jednym z dwóch kandydatów do objęcia funkcji trenera BBTS. Oprócz niego klub rozmawiał z Włochem Fabio Stortim. Słowak przyglądał się bielszczanom w dwóch ostatnich meczach - z ZAKS-ą Kędzierzyn Koźle na własnym parkiecie oraz Asseco Resovią w Rzeszowie. BBTS Bielsko-Biała miniony sezon zakończył na 12. miejscu.