Drużyna ze Lwowa mecze w roli gospodarza rozgrywa w Krakowie. Dotąd wygrała tu tylko raz, z PGE Skrą Bełchatów. Punkt pod Wawelem straciła również m.in. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Projekt miał jednak niewielkie problemy tylko w trzecim secie i sięgnął po komplet punktów z dużą pewnością. Początek pierwszego seta był obiecujący w wykonaniu lwowian. Przez kilka minut utrzymywali dwupunktową przewagę. Ich zapędy ostudził jednak Kevin Tillie. Francuz najpierw zdobył punkt zagrywką, a potem posłał jeszcze kilka serwisów, które mocno utrudniły grę rywali. Po chwili Projekt prowadził już 15:10. Siatkarze z Warszawy efektownie grali w kontratakach, w ofensywie często pokazywał się Andrzej Wrona. Gospodarze mieli zaś problemy z atakiem - skończyli seta ze skutecznością zaledwie 26 procent. Projekt wygrał 25:17. Szeroki skład nie pomógł. Barkom Każany Lwów przegrał drugą partię Barkom w ostatnim meczu przed Bożym Narodzeniem pokazał się z niezłej strony, “urywając" seta Asseco Resovii, liderowi PlusLigi. A w środę trener lwowian Ugis Krastins miał do dyspozycji 14 zawodników - do gry wrócił m.in. Jonas Kvalen. W drugiej partii meczu z Projektem dość długo trwała wyrównana walka. Znakomitą zagrywką popisał się Murat Yenipazar, lwowianie trzymali się blisko rywali. Warszawianie grali z Jurijem Semeniukiem w składzie - były zawodnik Barkomu jeszcze w czasie pierwszego seta zastąpił Piotra Nowakowskiego. To właśnie przy zagrywkach Ukraińca warszawski zespół wypracował sobie przewagę, prowadził już 16:11. W drugiej części partii goście mogli więc grać z dużym spokojem. Na nic pięć punktów Wasyla Tupczija - jego zespół przegrał 21:25. Po drugiej stronie w ofensywie wyróżnił się Artur Szalpuk, który skończył w tym secie sześć z siedmiu ataków. PlusLiga. Projekt Warszawa walczy o miejsce w ósemce W trzeciej partii Projekt znów wypracował sobie przewagę w połowie seta. Ponownie ważny był Szalpuk - po zagrywce mistrza świata z 2018 r. warszawski zespół prowadził 14:10. Projekt rywalizował wówczas z mocno odmienionym składem lwowian, na boisku byli m.in. Ołeh Szewczenko i Witalij Kuczer. Krastins jeszcze próbował przerwać serię rywali zmianami. W końcówce w ataku pomylił się Tillie, a Tupczij popisał się dwoma asami serwisowymi. Przewaga Projektu niespodziewanie stopniała do zaledwie punktu, a świetna zagrywka Szewczenki doprowadziła do gry na przewagi. W niej lepsi byli goście, którzy wygrali 26:24. Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany Szalpuk. Kliknij i sprawdź aktualną tabelę PlusLigi! Wygrana winduje Projekt z dziewiątego na szóste miejsce w tabeli PlusLigi. Rywale, których wyprzedził, dopiero rozegrają jednak mecze w ramach 18. kolejki. Barkom przegrał czwarte spotkanie z rzędu, zajmuje czternastą pozycję. Barkom Każany Lwów - Projekt Warszawa 0:3 (17:25, 21:25, 24:26) Barkom: Tupczij, Szczurow, Firkal, Yenipazar, Smoliar, Kvalen - Kanajew (libero) oraz Hołowen, Szewczenko, Kuczer, Żukow (libero) Projekt: Klapwijk, Nowakowski, Tillie, Firlej, Wrona, Szalpuk - Wojtaszek (libero) oraz Weber, Semeniuk, Janikowski, Kowalczyk, Grobelny, Pawlun