Tegoroczny sezon PlusLigi, który startuje 20 października, będzie nieco różnił się od poprzednich edycji rozgrywek. Najpierw 16 walczących o tytuł mistrza kraju zespołów rozegra fazę zasadniczą w systemie każdy z każdym, co daje w sumie 30 spotkań. Tradycyjnie już osiem najlepszych ekip awansuje do fazy play-off, gdzie rozegrają ćwierćfinały i półfinały systemem mecz i rewanż, co jest dużą zmianą w porównaniu z poprzednim sezonem - w rozgrywkach 2022/2023 uczestnicy play-offów grali do trzech zwycięstw, przez co czasami o awansie decydował dopiero piąty mecz. Cios w podopiecznego Nikoli Grbicia. Wielkie oburzenie, włożył kij w mrowisko Skrócenie fazy play-offów wiąże się z faktem, że w przyszłym roku odbędą się igrzyska olimpijskie - tym samym mistrza Polski poznamy już 27 lub 28 kwietnia, a 4 i 5 maja najlepsze europejskie kluby powalczą o triumf w Lidze Mistrzów. Nie zmienia to faktu, że polskie zespoły, które uczestniczą w Pucharze CEV czy wspomnianej Lidze Mistrzów i tak będą miały napięty kalendarz. Kuriozalna sytuacja Warty Zawiercie. Mecz pucharowy po dwóch dniach Duży problem ma Aluron CMC Warta Zawiercie, która poprzedni sezon PlusLigi zakończyła na czwartym miejscu, co dało jej prawo do gry w pucharze CEV. Jak zauważył zespół prowadzony przez Michała Winiarskiego na Twitterze, niebawem dojdzie do kuriozalnej sytuacji. Otóż 29 października "Jurajscy Rycerze" rozegrają wyjazdowy mecz ligowy w Rzeszowie, a dwa dni później będą już rozgrywali rewanżowe starcie z TSV Raiffeisen Hartberg... w Austrii. Ciężki sezon czeka też polskich uczestników Ligi Mistrzów, którzy będą rozgrywali mecze co kilka dni. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźe 22 listopada zagra na własnej hali pierwszy mecz grupowy (rywala pozna dopiero po zakończeniu eliminacji), a trzy dni później podejmie Barkom-Każany Lwów w PlusLidze. 29 listopada dojdzie do kolejnego starcia z udziałem wicemistrzów Polski, tym razem w Ankarze, gdzie o punkty LM z triumfatorem trzech poprzednich edycji rozgrywek powalczy lokalny Ziraat Bank. Dramat polskiego siatkarza, potwierdziło się najgorsze. Fatalna wiadomość od ulubieńca kibiców Nieco trudniej będzie miała Asseco Resovia Rzeszów. Podopieczni Giampaolo Medeiego 23 listopada podejmą w Lidze Mistrzów Tours VB, a dwa dni później pojadą do Częstochowy na mecz z Exactem Systems Hemarpol. 29 listopada czeka ich z kolei potyczka w Ljubljanie z ACH Volley. Kalendarz pierwszych rund Ligi Mistrzów korzystniej ułożył się dla Jastrzębskiego Węgla, który podobnie jak ZAKSA, zacznie zmagania 22 listopada. Mistrzowie kraju rozegrają mecz na własnej hali, a trzy dni później w lidze podejmą KGHM Cuprum Lubin. I też nie mogą liczyć na długi odpoczynek, bo już 28 listopada wystąpią w Czechach, gdzie powalczą o punkty LM z Jihostroj Ceske Budejovice.