Kibice siatkówki w naszym kraju już mają szczęście, że pochodzący z Kuby siatkarz przyjął polskie obywatelstwo i zdecydował się grać w "Biało-Czerwonych" barwach. Genialny przyjmujący posiada zupełnie unikatowe umiejętności, które czynią z niego jednego z najlepszych zawodników świata, a dla wielu to absolutny numer jeden. Nic dziwnego, że taki as podpisuje iście gwiazdorskie kontrakty. I tak, po transferze do ligi włoskiej, klub z Perugii ma płacić Leonowi ponad milion euro, co w siatkarskich realiach jest zawrotną kwotą. Nie ma wątpliwości, że kolejny transfer znów zapewne będzie wiązał się z podniesieniem apanaży. I niewykluczone, że 26-latek wcale nie będzie długo stacjonował na Półwyspie Apenińskim. Jak poinformował "Super Express", powołując się na rozmowę z menedżerem zawodnika, Andrzejem Grzybem, Leon ma bardzo komfortową sytuację. Siatkarze naszej kadry podpisał z Perugią kontrakt w formacie 1+1, co oznacza, że po jednym sezonie może nastąpić jego rozwiązanie i na 2021 rok Leon będzie przebierał w ofertach. Grzyb potwierdza, że zainteresowane usługami gwiazdy są polskie kluby. Zapytany, czy byłyby w stanie unieść ciężar finansowy takiego przedsięwzięcia, ma gotową odpowiedź. - Tak, jeśli do budżetu włączy się indywidualny sponsor i wiem, że są takie plany. O wyborze zadecyduje także siła sportowa danej drużyny i fakt, czy budowany skład daje szanse na walkę o europejskie trofea - powiedział Grzyb, cytowany przez "SE".AG