Stal Nysa przyjeżdża nad morze po czterech porażkach w PlusLidze. Na koncie gości jest punkt, który siatkarze Krzysztofa Stelmacha urwali w Bełchatowie (2-3). Ostatnia drużyna tabeli dotychczas mierzyła się jeszcze z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, Jastrzębskim Węglem oraz Asseco Resovią Rzeszów. - Miejsce Nysy w ligowej tabeli moim zdaniem o niczym nie świadczy - powiedział przed meczem w Ergo Arenie Mariusz Wlazły. Kapitan Trefla Gdańsk docenia postawę ekipy z Nysy, bo pomimo trudnych wyzwań siatkarze potrafili grać dobrze. - Myślę, że każdy, kto oglądał mecze Stali, widział, w jaki sposób zawodnicy prezentują się na boisku. To, że wyniki nie są adekwatne do ich postawy, świadczy o tym, że my musimy być na pełnej baczności. Wiemy, że potrafią grać bardzo dobrze, znamy też ich słabsze strony i właśnie te słabsze strony będziemy chcieli wykorzystać, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę - dodał. Trefl potrzebuje punktów Punktów potrzebują także podopieczni Michała Winiarskiego. Gdańszczanie na początku sezonu zanotowali aż trzy porażki. Cztery zdobyte punkty plasują ich dopiero na dziewiątym miejscu. Wlazły wskazał, co będzie kluczem do zwycięstwa w sobotnim meczu. - Wszyscy wiemy nad czym musimy pracować, mamy dużo materiału, z którego wyciągamy wnioski. Myślę, że najważniejsza jest przede wszystkim cierpliwość, przy zachowaniu odpowiedniej jakości pracy - stwierdził siatkarz. Prezes Trefla - Dariusz Gadomski w czwartkowym wywiadzie dla Interii przyznał, że jest zadowolony z frekwencji na dwóch poprzednich domowych spotkaniach. Na wsparcie kibiców liczy także kapitan. - Te mecze, które do tej pory w tym sezonie rozegraliśmy świadczą o tym, że publiczność robi wielką różnicę. Cieszymy się, że możemy grać dla kibiców i wspólnie tworzyć i przeżywać te emocje - podsumował Wlazły. O sile Stali Nysa w tym sezonie powinni stanowić: Michał Ruciak, Nikolay Penchev, Wassim Ben Tara czy Marcin Komenda. Na stare śmieci do Gdańska wrócą: Kamil Dębski, Moustapha M’Baye i Maciej Zajder. Kto zgarnie punkty? Transmisja w sobotę (30 października) w Polsacie Sport o godz. 17:30.