Kto zdobędzie "Złotą piłkę" - <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-zlota-pilka-2021/aktualnosci?utm_source=zlota&utm_medium=zlota&utm_campaign=zlota">SPRAWDŹ!</a>Dziewiąta kolejka PlusLigi przebiega pod znakiem zwycięstw gości. Bełchatowianie wpisali się w ten trend i bez problemów zanotowali szóste zwycięstwo w tym sezonie. Dzięki temu umocnili się na szóstym miejscu w ligowej tabeli. Trefl zaś wciąż nie potrafi nawiązać do formy z poprzedniego sezonu i na wygraną czeka od czterech kolejek.Siatkarze z Gdańska wnieśli na boisko wyjątkowe koszulki. Trykoty Wilfredo Leona, Matta Andersona i innych siatkarskich gwiazd trafią na licytację, a dochód z niej zasili konto Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci. Na parkiecie gdańszczanom od początku układało się jednak nie najlepiej. Rywale po raz pierwszy odskoczyli na dwa punkty, gdy Karol Kłos zablokował atak Karola Urbanowicza... własną twarzą. Gospodarze mieli spore problemy w ataku. Nie radził sobie Moritz Reichert, na blok Grzegorza Łomacza nadział się Bartłomiej Lipiński i bełchatowianie prowadzili już 14:11. Najlepiej w ofensywie wypadał Mariusz Wlazły, ale i jemu zdarzały się pomyłki, nie zawsze też potrafił znaleźć wspólne tempo z rozgrywającym Lukasem Kampą. PGE Skra miała pełną kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Wygrała 25:18, kończąc seta z pięcioma punktowymi blokami. Zasady plebiscytu As Sportu 2021 możesz przeczytać <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-as-sportu-2021/plebiscyt/news-as-sportu-2021-zasady-plebiscytu-interii,nId,5651126">w tym miejscu</a> By przejść do głosowania - <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-as-sportu-2021/plebiscyt/news-as-sportu-2021-zasady-plebiscytu-interii,nId,5651126?utm_source=assportuteksty&utm_medium=assportuteksty&utm_campaign=assportuteksty">kliknij w tym miejscu!</a> Trefl Gdańsk bezradny w drugim secie Trefl w tym sezonie wypada na razie poniżej oczekiwań. Wygrał tylko dwa mecze. W ostatnich kolejkach mierzył się z medalistami z poprzedniego sezonu i nie “urwał" im nawet seta. Mimo to niedzielny mecz ściągnął do Ergo Areny pięć tysięcy kibiców. Drużyna Michała Winiarskiego musiała radzić sobie bez podstawowego libero. Kontuzjowanego Macieja Olenderka zastępował 20-letni Dawid Pruszkowski. W drugiej partii od początku był testowany mocnymi zagrywkami Mateusza Bieńka, który szybko popisał się asem serwisowym. Wciąż przy siatce szalał Kłos, który dwukrotnie zablokował rywali. Dzięki temu goście prowadzili 6:2. Straty nieco zmniejszył świetny serwis Kampy, ale bełchatowianie ani na moment nie dali się dogonić. Nie pomagały przerwy na żądanie Michała Winiarskiego ani kolejne zmiany w ekipie gospodarzy. Rywale atakowali z wysoką, 60-procentową skutecznością. Najwięcej piłek dostawał Aleksandar Atanasijević, ale Grzegorz Łomacz często korzystał też z usług Bieńka. Środkowy skończył seta mocną zagrywką, PGE Skra wygrała 25:13. PGE Skra Bełchatów z szóstym zwycięstwem w sezonie W poprzednim sezonie Trefl w fazie zasadniczej przegrał u siebie z bełchatowianami, ale był lepszy na wyjeździe. Ze szczególną motywacją grał Wlazły, który niemal całą karierę spędził w PGE Skrze. Takiej pozytywnej energii brakowało w niedzielę. Gdańszczanie wykrzesali jej w końcu trochę w trzecim secie. Na boisku pozostało kilku rezerwowych, m.in. Mateusz Mika i Łukasz Kozub. Trefl wygrał cztery pierwsze akcje. - Nie możemy tracić koncentracji - apelował w czasie przerwy trener PGE Skry Slobodan Kovacz. Jego zawodnicy błyskawicznie ją odnaleźli i odrobili straty. Przy świetnych zagrywkach Dicka Kooya objęli prowadzenie 8:6. Po chwili, po dwóch asach serwisowych Wlazłego, Trefl ponownie wyszedł jednak na czoło. Trzeci set w końcu był wyrównany, obie drużyny do samego końca walczyły o zwycięstwo. Kovacz wprowadził na boisko Roberta Tahta. W końcówce kluczowe okazały się jednak ataki Milada Ebadipoura i PGE Skra nie wypuściła z rąk zwycięstwa 3:0. W ostatniej partii zwyciężyła 25:22. W środę bełchatowian czeka mecz w Pucharze CEV z Duklą Liberec. Trefl kolejny mecz rozegra za tydzień z Asseco Resovią. Trefl Gdańsk - PGE Skra Bełchatów 0:3 (18:25, 13:25, 22:25) Trefl: Wlazły, Urbanowicz, Lipiński, Kampa, Crer, Reichert - Pruszkowski (libero) oraz Sasak, Kozub, Mika, Mordyl PGE Skra: Atanasijević, Kłos, Ebadipour, Łomacz, Bieniek, Kooy - Piechocki (libero) oraz Taht, Schulz Damian Gołąb