Takiego zwrotu akcji nikt w ekipie mistrzów Polski się nie spodziewał. Jak twierdzi Gian Luca Pasini, czyli jeden z najlepiej poinformowanych na siatkarskim rynku transferowym włoskich dziennikarzy, sprowadzeniem Urnauta mocno zainteresowani są działacze Zenitu Sankt Petersburg. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że zaledwie kilkanaście dni temu ogłoszono, że słoweński przyjmujący podpisał kontrakt z Jastrzębskim Węglem. Zobacz nasz codzienny program o Euro - Sprawdź!Umowa ma obowiązywać przez najbliższe dwa sezony. - Rozegrał mnóstwo meczów o wysoką stawkę. Wierzę, że będzie wartościowym wsparciem dla naszych młodych przyjmujących - zachwalał Urnauta Adam Gorol, prezes Jastrzębskiego Węgla, cytowany przez oficjalny klubowy serwis. Słoweniec miał rywalizować o miejsce w składzie m.in. z Tomaszem Fornalem i Rafałem Szymurą, zastępując Yacine’a Louatiego, który po zakończeniu sezonu pożegnał się z drużyną. Tyle że zdaniem Pasiniego, mimo ważnego kontraktu z drużyną z Jastrzębia-Zdroju, Rosjanie próbują przejąć Słoweńca. Wydaje się, że ewentualne wykupienie umowy może nie być dla Zenitu problemem. Za drużyną z Sankt Petersburga stoją bowiem pieniądze Gazpromu, który od kilku lat buduje tam siatkarską potęgę. W ostatnim sezonie skończyło się na wicemistrzostwie Rosji, teraz działacze kompletują kadrę, która ma w końcu zdobyć tytuł i powalczyć w europejskich pucharach. PlusLiga. Czy Tine Urnaut wybierze Rosję? Jeśli Urnaut da się namówić Rosjanom, byłby to kolejny w ostatnich tygodniach przypadek, w którym osoba związana kontraktem z polskim klubem wybiera przyszłość poza PlusLigą. Wcześniej na podobny krok zdecydowało się dwóch trenerów: Daniel Castellani rozstał się z Indykpolem AZS Olsztyn, a Nikola Grbić z Grupą Azoty ZAKS-ą Kędzierzyn Koźle. Obaj rozwiązali umowy w PlusLidze: ten pierwszy przeniósł się do Fenerbahce Stambuł, a drugi do Sir Safety Conad Perugia. - Podpisuje się kontrakt, wiedząc o tym, jakie są konsekwencje. Nie zgadzam się z takim załatwianiem spraw. Profesjonalizmu trzeba wymagać od wszystkich, również trenerów i byłych zawodników tej klasy. Tutaj profesjonalizmu zabrakło - komentował decyzję Grbicia Waldemar Wspaniały, były trener kędzierzynian i reprezentacji Polski. Ale podobne historie, także z rosyjskimi klubami w roli głównej, zdarzały się w Polsce już wcześniej. Przed dwoma laty, na miesiąc przed startem sezonu, mimo ważnej umowy z ZAKS-ą na wyjazd do Moskwy zdecydował się Sam Deroo: związał się z tamtejszym Dynamem. Teraz Belg wraca do Polski - w najbliższym sezonie ma grać w Asseco Resovii. Gdziekolwiek jesteś, słuchaj meczu na żywo! - Relacja live tylko u nas!Urnaut również ma za sobą występy w ZAKS-ie, ostatnio grał we włoskim Power Volley Mediolan. Aktualnie wraz z reprezentacją Słowenii, której jest kapitanem, rywalizuje w Lidze Narodów. Jego drużyna ma spore szanse na awans do półfinału rozgrywek - po 13 kolejkach zajmuje w tabeli rozgrywek trzecie miejsce, wygrała już 10 meczów. Słoweńcy pokonali między innymi Polskę, a w poniedziałek wygrali 3-2 z reprezentacją Stanów Zjednoczonych. Urnaut zdobył w tym spotkaniu 16 punktów. DG