W drużynie gospodarzy zobaczymy Jakuba Kochanowskiego, Grzegorza Łomacza i Artura Szalpuka, a wśród gości Mateusza Bieńka, Aleksandra Śliwkę i Pawła Zatorskiego. We wtorek bełchatowianie przegrali mecz Ligi Mistrzów z Greenyard Maaseik 0:3. - Nie mieliśmy złych statystyk, wszystkie sety były na styku. Zabrakło nam chyba po prostu takiego siatkarskiego szczęścia - mówi Grzegorz Łomacz, cytowany na stronie klubowej. - Trzeciego seta mieliśmy już na wyciągnięcie ręki, ale niestety się nie udało go wygrać. Trudno powiedzieć coś mądrego po porażce w trzech setach.Największą szansę na zwycięstwo PGE Skra miała w trzeciej partii, kiedy to już wysoko prowadziła z Greenyardem. - Zaczęliśmy bardziej ryzykować, bo nie mieliśmy nic do stracenia. To się opłaciło - mówi Łomacz. - Prowadziliśmy, ale potem popełnialiśmy głupie błędy, sędziowie gwizdnęli kilka piłek przeciwko nam i poszło...W sobotę PGE Skra zagra w hicie kolejki PlusLigi z Zaksą Kędzierzyn-Koźle. - Musimy zagrać najlepiej jak potrafimy i ja gorąco wierzę w to, że uda się w sobotę wygrać - podkreśla Łomacz. - Musimy jednak dać z siebie dużo, dużo więcej, niż w ostatnich meczach.Za: PZPS