Znacznie lepiej spotkanie rozpoczęli bełchatowianie. Spora w tym zasługa mistrzów świata. Skuteczni byli Michał Winiarski i Mariusz Wlazły, a na środku siatki rządził Karol Kłos (9:3). Po kolejnym skutecznym zbiciu atakującego Skry z prawego skrzydła, siatkarze zeszli na drugą przerwę techniczną przy stanie 16:9. Gra ZAKSY poprawiła się po wejściu na boisko Nimira Abdel-Aziza i Dominika Witczaka, ale ogromne problemy w przyjęciu Dicka Kooya nie dały im szans na odrobienie strat (21:11). Skra bezwzględnie wykorzystała bardzo słabą postawę zawodników Sebastiana Świderskiego i pierwszego seta wygrała 25:12. Na początku drugiej partii dość niespodziewanie skuteczność stracił Winiarski. Najpierw uderzył w aut, potem został zablokowany i było 1:5. Gospodarze szybko zniwelowali stratę. Po dwóch asach serwisowych Wlazłego na tablicy wyników widniał remis 6:6. Bełchatowianie wzmocnili zagrywkę, ale goście wytrzymywali napór, dzięki skutecznym atakom Kooya i Kaya van Dijka (16:15). Gra ZAKS-y posypała się jednak w końcówce. W aut zaatakował Kooy, łatwej zagrywki nie przyjął Lucas Loh, kontrę skończył Winiarski i Skra wygrała drugiego seta 25:21. W trzecim secie gra toczyła się punkt za punkt aż do momentu pojawienia się na zagrywce Wlazłego (8:6). Skra utrzymywała dwupunktową przewagę. Na ataki Witczaka mocnymi zbiciami odpowiadali Facundo Conte i Wlazły. Przy zagrywce Abdel-Aziza ZAKSA objęła prowadzenie (19:18). Fatalny błąd przy piłce przechodzącej popełnił jednak Kooy, który dotknął górnej taśmy i zwycięstwo znowu było bliżej aktualnych mistrzów Polski (22:20). Mecz zakończył się atakiem w aut Loha. Skra wygrała trzecią partię 25:21 i cały mecz 3:0. MVP: Mariusz Wlazły Skra Bełchatów - ZAKSA Kędzierzn-Koźle 3:0 (25:12, 25:21, 25:21) Skra: Uriarte, Wlazły, Lisinać, Kłos, Conte, Winiarski i Piechocki (libero) oraz Brdjović, Marechal ZAKSA: Zagumny, van Dijk, Wiśniewski, Gładyr, Kooy, Loh i Zatorski (libero) oraz Abdel-Aziz, Witczak, Zapłacki, Kaźmierczak Autor: Grzegorz Zajchowski W innych meczach: Lotos Trefl Gdańsk - Effector Kielce 3:0 (25:16. 25:15, 25:19) BBTS Bielsko-Biała - AZS Politechnika Warszawska 3:2 (26:24, 24:26, 25:19, 26:28, 16:14)