Były środkowy reprezentacji Polski spędził w drużynie z Kędzierzyna-Koźla, której był podstawowym zawodnikiem, osiem lat, zdobył z nią m.in. trzy tytułu mistrza Polski. - Mamy szczęście, że wzmocniliśmy nasz zespół tak doświadczonym graczem. W ostatnich latach Łukasz sięgnął z Zaksą po wiele trofeów i pokazał, że jest jednym z najlepszych środkowych w lidze. Przejście do nowego klubu to dla niego okazja, aby udowodnić, że niezależnie od tego, jakie barwy reprezentuje, może pokazać najwyższy poziom - powiedział trener Jastrzębskiego Węgla Luke Reynolds. Wiśniewski przyznał, że po ośmiu latach w jednym klubie zdecydował wraz z żoną o zmianie otoczenia. - Jeżeli zmieniać to tak, by pozostać na tym samym, najwyższym poziomie. Drużyna Jastrzębskiego Węgla od lat ten poziom prezentuje i wszystkie te wymagania spełnia. Poza tym projekt, który zbudował na nadchodzący sezon sztab szkoleniowy wraz z prezesem, naprawdę może wypalić - tłumaczył zawodnik. Zadowolenia z transferu nie ukrywał prezes klubu Adam Gorol. - Trafia do nas zawodnik o uznanej marce w kraju, multimedalista, z ogromnym doświadczeniem w PlusLidze oraz na arenie międzynarodowej, który wie, jak zwyciężać i zdobywać trofea. Łukasz Wiśniewski to klasa sama w sobie - komplementował go Gorol. Wcześniej szeregi jastrzębskiej drużyny zasilili francuski reprezentacyjny przyjmujący Yacine Louati (Vero Volley Monza), atakujący reprezentacji Maroka Mohamed Al Hachdadi (z brazylijskiego Funvic Taubate), przyjmujący Rafał Szymura (GKS Katowice), libero Szymon Biniek (ostatnio 1. ligowy KPS Siedlce) oraz dwaj 19-letni "absolwenci" klubowej Akademii Talentów - mierzący 210 cm środkowy Patryk Cichosz-Dzyga i przyjmujący Michał Gierżot.